AAVET Przychodnia Weterynaryjna

Panowie Doktorzy z ogromnym doświadczeniem i empatią. Zawsze pomocni i oddani , dlatego zawsze wracamy do naszych Doktorów Aniołów .

Najlepszy człowiek z podejściem do zawodu i do zwierząt. Jestem od 12 lat z moim Yogim i nigdy nie zawiedli mnie . Polecam w 100%

Po wejściu z Psem z interwencji który szczekał gdyż sama nawet nie wiem co dokładnie przeszedł reakcja weterynarzy byla jakbym mniejwiecej weszła z psem do kogoś domu i go szczuła. Pies nigdy nie reaguje agresywnie u innych weterynarzy. Praca weterynarza wykonana ale nie polecam.

Nie polecam! Jest weekend, nasz weterynarz zamknięty więc chciałam zabrać kota który ma źle założony cewnik, pan bardzo niemiły przez telefon, powiedział że się nie będzie zajmował bo tego nie robił, nie dając mi dokończyć zdania powiedział do widzenia i się rozłączył. Okropne podejście, na szczęście w okolicy są jeszcze lekarze z powołania którzy naprawili " błąd innego lekarza i dali lekarstwa."

Polecam z czystym sumieniem.Czytam opinie i naprawdę nie rozumiem ocen typu Pan był miły czy nie.Panowie wykonują naprawdę ciężką pracę i codziennie przez ich gabinet przewija się mnóstwo ludzi ze swoimi pupilami.Nie zawsze muszą mieć dobry nastrój ,a każdy miewa lepsze i gorsze dni.Dla mnie najważniejsza jest praca którą wykonują,a na pewno jest ona pełna zaangażowania i poświęcenia. Mojego pieska postawili na nogi i zrobili wszystko żeby mu pomóc. Bardzo mili i najlepsi w tym co robią.POLECAM serdecznie.

Bardzo dobra opieka nad naszymi zwierzakami. Leczone i szczepione były 3 koty i jeden pies ☺️jesteśmy bardzo zadowoleni i polecamy serdecznie Panów.

Miesiąc temu stanęłam przed koniecznością pożegnania mojego psiego towarzysza, było to tym trudniejsze, że jego odejście poprzedzała kilkumiesięczna niepełnosprawność.Miałam styczność z oboma panami i na wstępie mogę powiedzieć jedno - jeśli poszukujesz weterynarza, który od progu jest uśmiechnięty, ekspresyjny i otwarty, możliwe, że warto zastanowić się nad wyborem innej lecznicy. W moim przypadku rzeczowość i opanowanie, z którym się tutaj spotkałam, był idealną przeciwwagą dla emocji, które rozgrywały się we mnie. Bardzo zależało mi na tym, aby ostatnimi emocjami, jakie otrzyma ode mnie mój pies, nie był stres i lęk i to się udało. Ze strony obu weterynarzy spotkałam się z dużą empatią dla cierpienia zwierzęcia, rzeczową argumentacją i objaśnieniem konsekwencji, które niosą za sobą poszczególne rozwiązania. Jestem bardzo wdzięczna za udzieloną mi pomoc, szczególnie panu lekarzowi (w okularach), który zgodził się na wizytę w domu, po to, aby zapewnić psu możliwie największy komfort. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam.

Przyjechałem po środek do odrobaczania drobiu , o dostałem OPR... że nie wiem ile moje kury ważą, bo mam zważyć każdą żeby wiedzieć ,ile dać środka do wspólnego poidła w kurniku.