Praskie Centrum Pomocy Bliźniemu Monar-Markot

Centrum robi dobrą robotę wspomagając bezdomnych mężczyzn.

Osobiście przestrzegam ludzi przed pojawieniem się w tym ośrodku. Pani Dyrektor nagminnie łamie prawa człowieka i wykorzystuje ludzi dla własnych celów. Byłem tam ponad dwa lata. Pani dyrektor ewidentnie uważa że ludzie muszą dla niej pracować . Począwszy od opiekunów ( Pan Krzysztof opiekun jest naprawdę super) kończąc na samych mieszkańcach.Ta osoba kompletnie nie powinna sprawować opieki nad osobami pokrzywdzonymi przez życie. Pani Katarzyna Lisiecka bo o niej mowa jest osobą która działa tylko na swoją korzyść. Mam nadzieję że ludzie którzy potrzebują pomocy nie znajdą się tam. I przykre jest to w tych czasach że mówi się głośno o pomocy dla ludzi dotkniętych życiowo a takie osoby znajdują się na takim stanowisku. Jeżeli ktokolwiek z osób bezdomnych to przeczyta to omijajcie ten ośrodek.

Miejsce to sluży do pomocy bezdomnym nie ma tu nic ciekawego do pisania byłem tam ,(jako stażysta") i lidzie są strasznie mili i uprzejmi"

Jedyna instytucjia którą zawiera miejsce dla dzieci które nie mając nikogo bądź zostały odrzucone.Generalnie to więcej takich miejsc powinno być dla dzieci defaworyzowanych niechcianych . Szczerze polecam

Jest fantastycznie .

Z powodu Covida nieczynne