Spółka Lekarska 'Zdrowie'

Źle się poczułam będąc w ciąży już widocznej, stałam ledwo co oparta o ścianę, pielęgniarki przechodziły obok mnie zadna się nie zapytała co się dzieje. Weszłam do łazienki, otworzyłam okno i łapałam odechy, trzymałam się zlewu, weszła pielęgniarka z jakimiś szmatami pod pachą i również nie zareagowała, a gdybym tam zemdlała i nie wchodziłby nikt do toalety tam przez jakiś czas. Jaka to opieka zdrowia??!! Będąc w przychodni człowiek czuje się bezpieczniej, że w razie czego jest jakaś opieka... Niestety w tej przychodni nie otrzymałam pomocy od pielęgniarek. Nie spodziewałabym się takiego zachowania że strony osób które pomagają niby innym, dopóki sama tego nie doświadczyłam na własnej skórze. WSTYD!!!

Stojac przy okienku rejestracji rano słychać tylko słowa wez odłóż te słuchawkę telefoniczną bo dzwonią i dzwonią. Zatem po jasny gwint podane są te 3 numery od rejestracji. Na domiar tego jedna pani wysyła chorego do lekarza z marszu po rejestracji, a za 5 minut pojawiaja sie kolejni pacjeci na daną godzinę zatem gdzie tu sens i logika. Po prostu dramat.

Panie z rejestracji bardzo pomocne (potrzebowałam dowiedzieć się czy byłam szczepiona na żółtaczkę), otrzymałam bezpośredni nr telefonu do Punktu Szczepień. Przemiła Pani obiecała mi zdobyć tę informację na następny dzień, ponieważ moja karta znajdowała się już w archiwum. Po godzinie otrzymałam telefon że mogę odebrać kserokopię mojej karty szczepień a także uzyskałam odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie :)Bardzo dziękuję :)

Polecam. Bardzo miłe Panie pielęgniarki, czy też na recepcji. Pan Doktor Morawski najlepszy lekarz. Przesympatyczny. Odrazu da się wyczuć że to co robi to jest prawdziwe powołanie. Pani Doktor Mroczkowska super Pediatra. Miła i z powołaniem. Super podejście do dzieci.

Polecam dr Gonsior lekarz z powołania o gołębim sercu. Dobry kontakt z pacjentem , jestem bardzo wdzięczna za troskliwą opiekę.

Zarejestrować się przez internet nie da rady ! Rejestracja telefoniczna nie działa bo panie w 3 dostepnych telefonach po prostu odkładają słuchawki i sygnał jest ciągle zajety . Szkoda nerwów!!! Tragedia

Moja mama była pacjentką tej przychodni. Zmarła ponad rok temu na raka trzustki po 3 miesiącach od diagnozy. Nie mam pretensji o to, że lekarz rodzinny nie zdiagnozował tej choroby odpowiednio wcześnie, bo rak trzustki jest po prostu wyrokiem śmierci i w zasadzie nic się nie da zrobić. Mam zaś pretensje o to jak mama była traktowana miesiące wcześniej, kiedy szukała pomocy w tej przychodni. Dr Gonsior, która przyjmowała mamę podczas nieobecności jej lekarza rodzinnego nie chciała jej dać żadnego skierowania, powiedziała że jest intruzem, otworzyła drzwi gabinetu i kazała jej wyjść! Gdzie tu etyka zawodu lekarza, gdzie empatia a w końcu zwykłą kultura osobista?