Dom Kwitnącej Jesieni

Nasz cudowny, ponad 90-letni Kuzyn został ulokowany przez swoje dzieci w Domu Kwitnącej Jesieni. Przebywa w tym miejscu od kilku miesięcy. Co tydzień odwiedzamy Kuzyna, niezapowiedzianie. Zawsze jest czysty i zadbany. Pokoj schludny, utrzymany w czystości. Posiłki obfite i różnorodne. Miejsce oddalone od zgiełku więc spokojne i ciche. Wieki plus za bezpośredni kontakt z właścicielką obiektu. Pomimo superlatyw na które ten obiekt zdecydowanie zasługuje, tęsknimy za naszym cudownym Kuzynem.

Cisza, spokój i dobra opieka. Niewielu pensjonariuszy. Cena umiarkowana.

Miałem styczność z tym domem opieki i powiem tyle, że jeśli dożyję momentu, w którym moje dzieci nie będą w stanie się mną zająć to sam się do takiego domu zapiszę. Opieka bardzo dobra, rzetelne podejście do pracy, duża wiedza, spokój jakim emanują osoby sprawujące opiekę plus uczciwość - BEZCENNE. Naprawdę polecam.

W tym domu opieki można spędzić jesień swojego życia. Emanuje w nim cisza, spokój oraz ciepła, rodzinna atmosfera. Mnie zachwycił wysoki, europejski standard nowych pokoi pensjonariuszy. W każdym jest aneks kuchenny oraz duża, przestronna łazienka, przystosowana dla osób niepelnosprawnych. Dodatkowym atutem jest czystość i świeżość w całym obiekcie, na najwyższym poziomie, czego nie znalazłam w innych domach opieki. Bardzo wysoko oceniam również personel, opiekujacy się moim tatą. Z całego serca dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

Bardzo dobre warunki pobytu, doskonała opieka i bardzo smaczne jedzenie , polecam

Dom Kwitnącej Jesieni w Starm Lesie to najlepszy dom opieki jaki miałam okazję odwiedzić. Pensjonariusze zadbani , najedzeni. Wszędzie czyściutko i ciepło. Gdybym miała kiedyś znaleźć się w jakimś domu opieki to chciałabym aby to było właśnie tam.

Mój tato Antoni Fornal od lutego 2019 r. jest pod opieką Pani Zając Teresy w Domu Kwitnącej Jesieni w Starym Lesie 121, 48-340 Głuchołazy, woj. opolskie. Tato obecnie skończył 88 wiosen i choruje od wielu lat na parkinsona. Otoczony jest fachową opieką, przez personel oraz właścicielkę. W obiekcie powstałym (wybudowanym) w 2018 r. otoczonych opieką jest 12 osób, które rozlokowane są w pokojach z aneksem kuchennym i łazienką. W obiekcie jest bardzo czysto (wiem co piszę, ponieważ w poszukiwaniu miejsca dla taty, sprawdziłem wiele takich obiektów), panuje miła, rodzinna atmosfera. Ja, jak i moja siostra Renata jesteśmy przekonani, że znaleźliśmy najlepsze miejsce na terenie woj. opolskiego do opieki na naszym schorowanym rodzicem. Pozdrawiam Bogusław Fornal

Budynek ładny, odnowiony. Opieka ponoć stara się umilić pobyt.