Hotel Eden w Sopocie

Kolejny mój pobyt w tym miejscu. I po raz pierwszy takie rozczarowanie. Jedyny plus to wyjątkowy pokój, duży, narożny i z balkonem. Ale niestety pokój nie został posprzątany, kubki były nie umyte, pościel nie zmieniona i pozostawiono nawet zaplamiona serwetę. Dodatkowo w pokoju żyły sobie pająki i to w kilku miejscach. Niestety również śniadanie nas rozczarowało. Ani wędliny, ani nabiał nie był uzupełniany na bieżąco, pieczywo tez nie zostało uzupełnione (niestety nie każdy może jeść ciemne pieczywo a jasne nie bylo dokładane). Z perspektywy ostatniego pobyty niestety nie mogę polecić.

Cudowny stary hotel, perełka przedwojennego Sopotu. Przydałby się niewielki remont tu i tam ale to miejsce nadal fantastycznie się broni dzięki fenomenalnej strukturze, wielkim oknom, cudownym oryginalnym drzwiom, skrzypiącym parkietom, schodom nie z tej ziemi, wielkim pokojom z cudownymi balkonami osadzonymi w koronie drzew. Nastrój psują dodatki typu metalowe latarenki na świeczki, doniczki a'la kokos na parapetach w jadalni, tragiczne kieliszki na fortepianie (na którym podobno grał Paderewski!) a już kropką nad i" są straszne zasłony w jadalni i jeszcze gorsza kopia obrazu Klimta. Proszę się trzymać starego stylu

Ładny, zabytkowy budynek, sprzęty, meble wszystko prosi się o renowacje. Byc może covid odbija swój ślad a być może nikt się tym nie przejmuje bo i tak chętnych będzie na maxa. Łóżka super wygodne, czysta pościel, czysta łazienka. Balkony to dla osób palących ogromny plus bo nie trzeba wychodzić na zewnątrz. Fantastyczna lokalizacja kilka kroków Monciak tyleż samo plaża. Smaczne, estetycznie przyrządzone śniadania. Przesympatyczny personel, zawsze grzeczni z uśmiechem służą pomocą. Prym wiedzie p. Małgosia z recepcji profesjonalistką w każdym calu odpowie na każde pytanie, pomoże, poradzi gdzie pójść, jak trafić. Byłoby pięknie moc być wszędzie tak obsłużonym. Chętnie tam zatrzymam się w przyszłości. Polecam

Dla entuzjastów architektury: przepiękny budynek niemieckiego pensjonatu i fantastyczne wnętrze. Bardzo dobre śniadanie, duży wybór i wszystko świeże. Jajka, naleśniki robione na zamówienie. Pokoje bez szału, ale czyste. Wygodne łóżka, narzuta trochę drapiąca (w stylu wojskowego koca). Obsługa zdecydowanie powinna dawać szkolenia innym hotelom - bardzo uprzejma! Bardzo dobra lokalizacja - 1 minuta do plaży. W jadalni stoi fortepian na którym grał mistrz Padarewski! Cud, że przetrwał lata, kiedy hotel był pensjonatem dla ubeków. Z drugiej strony: hotel najlepsze lata ma za sobą, więc nie spodziewaj się wielu udogodnień. Prawdę mówiąc trochę zawalony jest gratami, co psuje estetykę. Z oknami trzeba czasem się posiłować, żeby je zamknąć. Uwaga! Brak windy, dla osób o ograniczonej mobilności obiekt odpada.

Hotel stylowy, o charakterystycznej architekturze i dużym potencjale, ale wymaga już liftingu. Doskonały punkt wypadowy: na plażę, na miasto, na molo. Śniadania świeże, wystarczające.

Klimatyczny hotel we wspaniałej lokalizacji, pokoje ciepłe i przytulne. Smaczne śniadania i miła obsługa. Pieski mile widziane. Będziemy wracać, polecam!

Jak to hotel, jest duży bardzo duży. Z dworu wygląda jak dom ze średniowiecza, mianowicie dobrze! Ale ja nie jestem fanem starszych budynków.Zacznijmy od pokoi. Pokoje są duże, tak jak sam hotel, sufit jest położony długo nad podłogą, ściany i sufit są w niektórych miejscach mają ryski, zadrapania co mi się nie podoba. Pokoje w moim przypadku były dwa, była też łazienka i dwa maleńkie balkoniki z krzesełkami. W łazience nie ma okna, jest zapotrzebowanie, ale małe. Rzeczy tam które mi się podobają to wygodne łóżka z kocami, zlew w pokoju i czajnik.Pomieszczenie śniadań jest też podobne do pokoi, jest duży zasób jedzenia, tak jakby. Obsługa pyta się ciebie o jajecznicę bądź naleśniki, co jest urozmaiceniem. Stolików jest mało, a największy mieści 6 osób. Jeżeli chodzi o obsługę nie miałem czasu się zapoznać.Oraz lokalizacja, jest bardzo dużo sklepów wokół całego obszaru. Obszar jest bardzo taki, stary, jak całe Trójmiasto.Szczerze hotel Éden mi się tak średnio podoba, jak i okolica, nie mam za dużo do powiedzenia, spodziewałem się czegoś innego.

Miejsce na pewno wymaga odświeżenia, ale jest to hotel z duszą " dawnych lat. Śniadania smaczne

Brudno, wszystko zniszczone, zarówno wnętrza jak i wyposażenie. Smród stęchlizny w całym budynku. Pani w recepcji bardzo miła.