Usługi Kaletnicze, Lucyna Nowakowska

Najlepsza Kaletniczka jaką w życiu poznałam2 razy ta Pani naprawiła mi torebkę, lepiej jest zrobiona teraz niż jak ja kupiłamPolecam serdecznie, oby miała zawsze dużo pracy

Oddałam torebkę, w której trzeba było wymienić uszy. Jestem zadowolona. Uszy wyglądają porządnie, są ładnie obszyte i solidne. Polecam.

Zakład godny polecenia od lat korzystam z jego usług. Naprawy przeprowadzone są dokładnie i rzetelnie.

Udałam się z naprawą rękawa kurtki skórzanej z myślą, ze nie uda się nic zrobić. Pani Kaltnik swoją praca estetycznie i porządne wykonała swoją prace, nie ma śladu po naprawie, a już napewno nie rażąco rzuca się to w oczy. Pęknięcie było na rekawie w okolicy łokcia. Serdecznie POLCECAM

Zakład kaletniczy działa od wielu lat. Świadczy usługi na wysokim poziomie. Takich rzemieślników już brak. Zdecydowanie polecam usługi!Adam

Oddałam torebkę do naprawy, która polegała na zrobieniu 8 nitów. Po pierwsze Pani powiedziała, że zajmie im to miesiąc co mnie zdziwiło bo nie wyglądało na to, żeby byli zbyt zajęci (kawa, ploty)... no ale ok bo jedyny kaletnik w okolicy... Jakoś po niecałych dwóch tygodniach zadzwoniła, pojechałam i okazało się, że metal wokół nitów jest zniszczony! Wyglądało to fatalnie! Na moją grzeczną uwagę dlaczego metal jest całkowicie zdrapany Pani była miła ale jak poszła zapytać Pana, który wykonywał naprawę to się zaczęła awantura. Pan po pierwsze nawet do mnie nie wyszedł tylko krzyczał zza drzwi, był bezczelny, wręcz wyszedł z niego ostatni cham. Bardzo nie polecam! Już wiem dlaczego trzeba płacić z góry! Ja ewidentnie bym nie zapłaciła za zniszczenie mi torebki...

Przyjechałem z walizką prosto z lotniska, którą nigdzie nie dało się naprawić . myślałem ze ją wyrzucę. walizka została naprawiona przez panią kaletnik. Jestem bardzo zadowolony z usługi. Polecam

Bardzo miła obsługa. Pani kaletnik wykonała wymianę dna torby sprawnie i bardzo dokładnie. Jestem bardzo zadowolona z usługi. Zakład kaletniczy godny polecenia.

Nie polecam, zapłaciłem z góry, zlecenie wykonane w mniej niż 50%, po prośbie o zwrot części kwoty usłyszałem pretensje,że jak by wiedzieli że będzie tak ciężko nie przyjęli by zlecenia... Lepiej wziąć igłę i robić samemu, taniej o mniej nerwów. A pieniądze przepadł. Nawet paragonu czy rachunku nie otrzymałem.

Dałam torębkę do naprawy. Zamiast zszycia torebki zostało mi zaproponowane znitowanie. Zapłata z góry.Przy odbiorze torebki dostałam szoku. Nitował ktoś pijany albo ktoś co dopiero się uczył i były to jego pierwsze nity.Torebka została zniszczona za co pani właścicielka nawet nie przeprosiła.