BAJKOLANDIA Sala Zabaw

Na co dzień pracuje tutaj raptem kilka młodych dziewczyn, które zajmują się prowadzeniem sklepiku i pobieraniem opłat za wejście. Poza tym zero jakiegokolwiek nadzoru nad tym co dzieje się na sali.Organizacja urodzin dziecka w tym miejscu nie ma sensu, bo w ofercie nie ma nic interesującego, za to płacimy jak za usługę premium, a dostajemy raptem dostęp do małej salki, a za dodatkową opłatą możemy... przynieść własny tort.Ponadto mam spore wątpliwości, czy część atrakcji jest bezpieczna dla dzieci, łazienki są brudne i nie mają ani nocników ani nakładek na toalety dla młodszych dzieci.

Byliśmy jako gość na urodzinkach 4 latka, sala zabaw bajeczna. Sale w których odbywaja sie urodzinki tematyczne, bardzo pomysłowe, daja trochę odosobnienia dla gości. Panie od urozmaicenia urodzin praktycznie nie mają co z nimi robić, wiadomo jak to dzieciaki wiecej na ogólnej sali wśród zabawek. Ogólnie czysto, sporo atrakcji ale.i głośno.

Skandal. Zawsze była zniżka dla niepełnosprawnych. Brak informacji ze to się zmieniło i tej zniżki nie ma. Córka wyproszona w swoje urodziny dodatkowo pan bardzo niemiły. Omijać szerokim łukiem!!!

Dużo atrakcji dla dzieci w wieku od roku do 7-8 lat. Przydałoby by się jednak więcej obsługi, która ogarniały by porządek, a szczególnie kącik dla najmłodszych.

Bardzo średnio. Jak za cenę 42 zł za wejście (bo płaci się za wejście a nie za godziny) to dużo uszkodzonych rzeczy. Poza tym łazienki zawsze w fatalnym stanie. Zawsze zalane a dzieci na bosaka. Dodatkowo panie zostawiają otwarte drzwi na zaplecze" co pozwala przemknąć się dziecku do wyjścia z łatwością. Moje okrążyło w ten sposob budynek kilkukrotnie. To niebezpieczne zwłaszcza

Zgadzam się z opiniami niżej. Wyprawiałam urodziny synowi w ten weekend. Panie z obsługi - kompletnie nie zainteresowane swoją praca. Nie wiedza co się w ogóle dzieje. Urodziny były zaplanowane na godzinę 13:30 dopiero Ok 13.50 wprowadzili nas do sali urodzinowej. Wcześniej nie informując nawet gdzie jest. Goście którzy przychodzili - 0 informacji od obsługi gdzie mają się kierować. Panie chyba same nie wiedziały, kompletne nie ogarnięcie. Animatorka tragedia. Weszła z tortem - ani jednego słowa nie powiedziała po prostu zapaliła świeczki i postawiła tort przed dzieckiem nawet nie zdążyliśmy zaśpiewać sto lat. Później atrakcja" tatuaże - to samo. Bez słowa. Sami z rodzicami ogarnialiśmy żeby dzieci stanęły w kolejce bo Pani nie wiedziała co ma począć. Nie wymagam naprawdę dużo

Dużo atrakcji dla dzieciaków. Sporo miejsca dla opiekunów. Kawiarnia, słodkości. Minusem - brak wentylacji/klimatyzacji w salkach urodzinowych, przy kilkunastu dzieciakach - momentalnie nie ma czym oddychać. Reszta -super.

Bajkolandię lubię, ponieważ jest dość kameralna i ma sporo stolików dla rodziców. Raczej nie ma tłumów więc na wypad z dziećmi w wieku do 8-9 lat na godzinę czy dwie w sam raz (starsze mogą się już nudzić). Kilka razy organizowałam też tam urodziny. Dzieci zawsze były zadowolone, a pod koniec imprezy wychodziły z papierowymi czapeczkami pełnymi słodyczy i chrupków, które jeszcze zostały, ponieważ było ich naprawdę dużo. 2 tygodnie temu jednak czekało nas niemiłe zaskoczenie. Urodziny miały się odbyć o 11:00, a w salce o 10:58 nie było jeszcze nic przygotowane. Potem pojawił się bardzo skromny poczęstunek. Pani zapewniła, że jeśli przekąski będą znikać, ona na bieżąco będzie uzupełniać talerzyki. Nic takiego jednak nie miało miejsca. Pół godziny przed końcem dzieci zjadły praktycznie wszystko. Tylko raz doniesiono napój. Przekąski dla rodziców w cenie 170 zł też w zdecydowanie symbolicznej ilości. Dobrze, że nie przyszli wszyscy rodzice bo by zabrakło. I jest to chyba niestety nowy standard, bo stół na kolejne urodziny nakryto" w identyczny sposób.Do tego było wyjątkowo chłodno. Reasumując

Odczucia mam mieszane. Byliśmy tutaj już kilkanaście razy. Ceny są już naprawdę wysokie, brak biletów godzinowych - jest nielimitowany i nielimitowany z możliwością wyjścia i powrotu. Według mnie to nie jest dobre wyjście, bo rodziców młodszych dzieci przychodzących na przykład na godzinę lub dwie to nie urządza.W kwestii bezpieczeństwa wydaje mi się, że dobrze byłoby gdyby na sali przy konstrukcji znajdowała się jedna osoba z obsługi - często bywa tak, że starsze dzieci szaleją tak bardzo, że nie zwracają uwagi na młodsze, a w takiej sytuacji nie jest trudno o wypadek czy większy uraz - pracownik mógłby kontrolować zachowanie dzieci w kwestii bezpieczeństwa (między innymi upominać w kwestii wchodzenia na zjeżdżalnie po ślizgu).Co do czystości: bywało różnie. Dzisiaj w łazience brak papieru toaletowego i brudnych kilka stolików. Bywały dni, w których wchodząc na salę czuło się brzydki, odrzucający zapach. Na podłodze było zwyczajnie brudno, stoliki nie były uprzątnięte ani umyte a do łazienki nie dało się wejść.Miejsce naprawdę mogłoby być ekstra, niestety widać spore niedociągnięcia :( szkoda!