Wake Park Malta

Byliśmy pierwszy raz. Nikt nie kontrolował czasu. Na końcu dowiedzieliśmy się, że to nasze zadanie. Kilka osób obsługiwało wyciąg. Niestety jedną z nich szarpala i bardzo przyśpieszała. W trakcie ostatniej sesji córka zrezygnowała bo miała dość. Obsługa bardzo zajęta sobą, nie klientem. Dzieci musiały same ogarnąć dobór sprzętu. Byliśmy pierwszy raz na tego typu atrakcji i liczyliśmy na małą pomoc. Szkoda, bo sport okazał się dość łatwy i mamy blisko na Maltę. Następnym razem na pewno wybierzemy inne miejsce.

Mimo iż przyszliśmy 30 minut przed sesją, nikogo nie było, obsługa przyszła 15 minut przed rozpoczęciem i robiła wszystko, tylko nie zajmowała się klientami, przez co zaczęliśmy pływać 8 minut po rozpoczęciu. Obsługa w czasie pracy piła alkohol, operator rozmawiał ze swoimi znajomymi przez co nie zwracał uwagi na to co się dzieje na torze, co kończyło się upadkiem do wody. Operator ciągle gdzieś chodził przez co zwiększał się czas oczekiwania i sporą część czasu przesiedziałem po prostu w wodzie. Ponadto brak aktualnych cen na stronie internetowej. Ostatniego smaczku dodaje słabej jakości sprzęt, wypinające się buty i porwane pianki. Myślę że lepiej jest pojechać w inne miejsce, a takich w okolicy nie brakuje.

Wspaniałe miejsce, wspaniały klimat. Sprzęt oraz wyciąg są dobrej jakości. Duży plus za bar oraz leżaki - każdy może przyjść i wyluzować się patrząc na Maltę, czy też wakeboardzistów. Co do ekipy to bywa różnie - czasem jedynie obsługują wyciąg i siedzą na telefonie, czasem naprawdę starają się pomóc i robią to świetnie. Ceny konkurencyjne, nie tak duże obłożenie terminów. Zdecydowanie polecam!

Spoko miejscówka, fajny streetowy urban klimat, dobry set przeszkód, można coś zjeść na miejscu i wypić. Polecam.

Fajne i ciekawe miejsce, sporty wodne w centrum miasta, nie wszędzie mają tak dobrze. Biorąc pod uwagę, że w ostatnich latach większość jezior jest uznawanych czy też przekształcanych w tzw. ciche jeziora, gdzie nie wolno używać silników spalinowych jedyną alternatywą dla narciarzy wodnych pozostają niestety tylko wyciągi. Na miejscu bar gdzie można się posilić i posiedzieć nad wodą podziwiając akrobacje narciarskie.

Nie korzystaliśmy z wake parku ale skończyliśmy by coś dobrego zjeść. Byliśmy pierwszy raz i ostatni. Niestety jak dla Nas bardzo mały wybór co do jedzenia tylko zapiekanki i frytki (których w niedzielne popołudnie jak się okazało już nie było). Co do zamówionych zapiekanek cena 25 za sztukę dość dużo porównując jakoś: sos nie do zjedzenia mega dużo i raczej słabej jakości, bagietka podgrzana w piekarniku do tego tylko dołożone full cebuli i szynka jak można tak nazwać. Całość podana na papierowych podstawkach, serwetek trzeba szukać przy barze. Szkoda bo za tą cenę spodziewaliśmy się lepszej jakości jedzenia. :(

Takiego miejsca brakowało w Poznaniu! Niezwykły klimat, Wake, DJ, zimne piwko ;)Polecam zarówno w dzień jak i wieczorem ;)

Idealne miejsce na wysokie loty pod barem. Dla kogos to za malo? Niech zaklada deche i lata tak jak my.

Dobry wybór i dużo miejsca dla gości baru. Można płacić kartą.