w

Dostarczam jedzenie po Gdyni i szukając wejścia do bloku wjechałem pod tę firmę, Pan nie informując mnie że to jest teren prywatny lub postój płatny zamknął bramę i jak wróciłem po 5 minutach poprosił o opłatę za parking. Skoda że Pan ma takie (burackie) podejście do ludzi, potencjalnych klientów być może. Żenada.

Ceny przystępne. Duży wybór przyczep. Mają nawet przyczepki do przewożenia motocykli i kładów.

Pan na pierwszy rzut oka bardzo profesjonalnie podchodzi do klienta .Po czym rezerwuj się przyczepę na następny dzień i... nic by w tym dziwnego nie było , gdyby tego następnego dnia rano otrzymać od Pana informację, że bardzo przeprasza ale nie ma przyczepy ,gdyż będzie dopiero w poniedziałek. Tragedia i dziecinada jak można zostawić klienta z ręką w nocniku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wszystko bardzo szybko i konkretnie. Przyczepa duża i z plandeka, więc nie straszny deszcz w trakcie transportu. Bardzo dobre ceny. Na pewno skorzystam ponownie.

Umiarkowane ceny jak za tak zajeżdżone przyczepy. Kilkukrotnie brałem od nich różne przyczepy i zawsze coś w przyczepie było uszkodzone.Miły Wlasciciel ale samo miejsce strasznie zaniedbane, jakby właściciela nie było.

swojego czasu właściciel trzymał poziom. Teraz przyczepy są w opłakanym stanie, a cenowo nie jest najtaniej. Dwa razy zdarzyło się, że w trasie przestały działać światła w przyczepie.

Za wysokie ceny biorąc pod uwagę opłakany stan większości przyczep

Nie ma.wypozyczalni ju, nie istnieje zero informacji na ten temat strata paliwa i czasu

Przyczepa w nie najlepszej kondycji. Lampa z tyłu pęknięta. Fakt nie można wymagać cudów za takie pieniądze. Ale nie traktują klientów równo. Pewien czas temu znajomy wypożyczył przyczepę i właściciel po godzinach pracy przyszedł przyczepę odebrał, a mi robił z tym problemy. Musiałem angażować dodatkowe osoby by zwrócić przyczepę i niedopłacać do kolejnej doby

UWAGA !!! Nueutrzciwa, oszukująca klientów firma, wypożyczająca przyczepy, nie tylko motocyklowe, z Gdyni - Witomono, przy wjeździe do jednostki wojskowej. Wypożyczyłem przyczepę do transportu motocykla w piątek o 18 (na zamknięcie firmy), ponieważ potrzebowałem na sobotę z samego rana , a otwierają o 8. Specjalnie pytałem czy będę mógł oddać przyczepę w niedzielę, i otrzymałem wiadomość, że tak, od 8 do 9 rano, bo to właśnie specjalnie w niedzielę są te godziny aby było można oddać przyczepkę. Jakież było moje zdziwienie kiedy Pan właściciel powiedział mi, że muszę zapłacić 160 zł (doba z pasami 80). Na moje pytanie dla czego nie 80, usłyszałem, że za dwie doby płacę. Po krótkiej i burzliwej rozmowie Pan rzuca okularami o stół i krzyczy że go wkurwiają klienci co mu mówią, że pujdzie z torbami. Czytaj nie pierwszy taki przypadek. Wróciłem w sobotę o 21 więc firma już była zamknięta, nie mogłem oddać przyczepy w sobotę, ale się nie przejmowałem, bo przecież specjalnie w niedzielę otwierają na 2 godziny, i cóż klops. Omijać szerokim łukiem. Daje jedną gwiazdkę bo nie można dać zero!