Pomnik ofiar budowy lotniska na Placu Grunwaldzkim

Miejsce zupełnie nie znane zarówno mieszkancom Wrocławia jak turystom.Warto by propagować z uwagi na rolę w historii ludzi którym jest ten pomnik poświęcony.Ci ludzie zginęli dla nas.

Polocam ta cząstke histori

Szkoda, za tak trochę na uboczu. Trzeba zobaczyć.

Ważne miejsce upamiętniające wcale nie tak odległą historię Wrocławia. Historię około 13000 mieszkańców, internowanych, jeńców i więźniów, którzy zginęli, realizując projekt budowy pasa startowego długości około 1,3 km od Mostu Grunwaldzkiego do Mostu Szczytnickiego. To wspólna historia Niemców, Polaków, w tym wywiezionych tu powstańców warszawskich, ale także Włochów, Francuzów, Czechów, Holendrów i Żydów. Rozkazem komendanta Festung Breslau gauleitera Karla Hanke z 7 III 1945 roku stworzono specjalne grupy zajmujące się opróżnianiem mieszkań oraz grupy saperskie Brandkommandos, wyburzające zabudowę Kaiserplatz i przygotowujące teren pod pas startowy. Jak na ironię odleciał z niego tylko jeden samolot. Ewakuował się nim sam komendant twierdzy w dniu 5 maja 1945 roku, w przeddzień kapitulacji twierdzy.

Piękne uhonorowanie cywilnych ofiar oblężenia Wrocławia w 1945 roku. Tym bardziej, że zabijani byli w trakcie walk głównie robotnicy przymusowi pochodzenia polskiego i rosyjskiego, do których strzelali również Polacy i żołnierze Armii Czerwonej, próbujący zdobyć miasto za wszelką cenę. Bardzo potrzebny pomnik dający świadectwo tego okrutnego czasu. Warto zobaczyć podczas spaceru.

Mało znany pomnik poświęcony ofiarom - robotnikom przymusowym budującym lotnisko po zajęciu w czasie oblężenia Festung Breslau lotniska na Gądowie.