U Edka. Agroturystyka

Nie napisałabym nic, gdyby nie opinia pana Mariusza. Zdaje mi się, że przejęliśmy pokój po nim, jak zrezygnował. Generalnie każdemu zależy na czym innym i ma inne oczekiwania, więc trudno negować czyjś opinię. Można napisać swoją.Miejsce jest absolutnie urzekające. Otoczone lasami i jeziorami. Posesja położna nad samym jeziorem. Cisza i spokój. Oderwanie od codzienności. My mieszkaliśmy w stodole przerobionej na kilka części mieszkalnych. Klimat niepowtarzalny. Gospodarz serdeczny, uprzejmy, ale nieingerujący. Jego żona także.Mnie odrzuca od sterylnych warunków proponowanych przez prawdziwe apartamenty. Wszystko na najwyższym poziomie". Bez duszy

Bardzo fajni gospodarze. Atmosfera jest najważniejsza, a jest bardzo miło. Super dostęp do jeziora, wstajesz z łóżka i wskakujesz do wody. Polecam

Zainteresowala mnie opinia Pani Magdaleny a mianowicie stwierdzenie ze jest to miejsce tylko dla koneserów.Nie wiem co Pani miala na mysli uzywajac tego sformuowania?Bylam tam i ja... to co zobaczylam na wlasne oczy niestety rozbieglo sie z informacjami zawartymi na stronie internetowej a takze z tym co zostalo przekazane przez wlasciciela podczas romowy telefonicznej. Owszem okolica urokliwa (poza dojazdem, ktory jest fatalny) ale niesrety na tym się konczy. Pokoje które nam zaproponowano wołały o pomstę do nieba - wszędzie pająki i wiszace pajeczyny, na scianach zaschniete pozabijane robale, w oknie zamiast szyby pleksa, szafa zbita z desek i nie majaca części górnej, lodowka nie myta chyba nigdy. Na podłogach stare, brudne dywany a przed domem porozrzucane kosci rozwleczone przez psy.I tak zobaczywszy to na wlasne oczy nie zostalo mi nic innego jak zrezygnowac z pobytu w tym miejcsu.

Wspaniale miejsce, ale przede wszystkim wspaniali Panstwo prowadzacy. Jesli ktos chce odpoczac od miejskiego zgielku, to nie ma lepszej lokalizacji. Wokol lasy, jeziora, wspaniala przyroda, owady, jakich nie znajdziecie nigdzie indziej. Wieczorem cicho jak makiem zasial. Nie slychac nic procz pluskajacych w jeziorze ryb i okazhonalnie rechot zab. Odpoczywa tu dusza, serce i umysl. Pan Edward z zona bardzo pomocni i sympatyczni. Klimat miejsca niesamowity. Pani domu swietnie gotuje. Wokol czyste jeziora, malo ludzi na plazach i w ogole nie chce sie stad wyjeżdżać. My juz wiemy, ze bedziemy tu wracac.

Miejsce na odpoczynek dla kogoś kto chce się zaszyć i mieć kontakt z przyrodą jest ok ale żadnej atrakcjiPokoje niestety dały bardzo duże roszczarowanie, było brudno, śmerdzaco bo gospodarze palą papierosy i cały zapach szedł do góry i roznosił się po calym budynku. Kuchnia i łazienki tez były nieposprzatane jak nałezy. Nawet reczniki błly tak smierdzace papierosami ze trzeba było je najpierw wywietrzyc przed uzyciem. Byliśmy na Święta Wielkanocnych każdy myślał że zostanie poczestowany przysmakami na wielkanoc niestety mocno sie rozczarowalismy, nawet żadnej sałatki nie było, za to codziennie serki topione, parowki i wszystko z biedronki. Od gości bierze sie dużo kasy ale wszystko jak najtańszym kosztem jest zrobione. Masakra, jak załała się serwetka materialowa to niestety Pani ne wymieniła jej na czysta. Z dnia na dzień byli coraz gorzej . Nie polecam

Odnosząc się do dwóch negatywnych opinii, należących do osób z tej samej grupy, stwierdzam, że bardzo dobrze się złożyło, że wyjechali nie mącąc nam udanego wypoczynku swoją obecnością. Jestem tutaj już któryś raz i brak Biedronki i autostrady do miejscowości, nie przekreśla nam odpoczynku od zgiełku i pośpiechu. Ja to miejsce bardzo polecam.

Fantastyczne miejsce dla osób które chcą wypocząć w ciszy. Prawdziwa agroturystyka , fantastyczni gospodarze. Czysto , miło, wspaniała rybka prosto z wędzarni. Pokój bardzo duży z tarasem , kuchnia bardzo dobrze wyposażona. Z całą pewnością tu wrócimy i to może jeszcze w tym roku.

Fantastyczne miejsce by oderwać się od zgiełku miasta, i codziennej gonitwy. Cisza, spokój i błogie lenistwo...Bardzo miły i pomocny właściciel oraz jego syn chętnie służą pomocą w każdej chwili oraz informują o ciekawych miejscach które warto zobaczyć

Właśnie tutaj spędzieliśmy Wielkanocny nasz czas 2018 we dwójkę w przefajnych warunkach w Agroturystyce Łajs1 U Edka , Pomimo kaprysów pogody niestety . Pani Jola wraz z Panem Edkiem stanęli na takiej wysokości zadania,że musiało być dobrze i bardzo dobrze było. Przefajne duże,czyste pokoje. Ceny bardzo przystępne.Cisza, spokój, zieleń, jak i bytowanie w tej okolicy z dziką zwierzyną są nieodmienną jej ozdobą . Swojskie jedzonko przygotowane Przez Panią Jolę jest na tyle wyborne,że nie należy szukać już dalej . To miejsce do którego zawsze wrócimy nawet za rok, albo i za sto lat nawet.Jakby ktoś nie wiedział... Łajs 1. U Edka" Wpadajcie Kochani. Jedzonko maja najlepsze w tej okolicy. Adam i Sylwia ."

Miejsce pełne uroku, w sam raz dla ludzi lubiących kontakt z naturą. Bliskość dwóch jezior, pomost do wędkowania tuż przy domu. Dom niemalże w środku lasu. Dużo przestrzeni na zewnątrz i wewnątrz. Posiłki OK. Fajnie, że jest możliwość wypożyczenia rowerów i łódki.Niestety czystość przestrzeni wspólnych w domku, takich jak kuchnia, pozostawia wiele do życzenia. Ręczniki i pościel, choć świeżo wyprane, czuć papierosami. Informacje o cenach na stronie są niezupełnie aktualne.