Sklep mięsny 'u Izy'

Pani która pracuje tam od długich lat zupełnie nie przestrzega zasad higieny. Jedną rękawiczeką założona od początku dnia potrafi obsłużyć stojąc w kolejce wszystkich klientów tzn. Pobrać i wydać pieniądze z kasy, nabic kody na kasie , pokroić na maszynce wędliny, zważyć na wadze, iść do magazynku po towar dotknąć klamki od drzwi, wydać resztę i paragon i proszę następny klient :) nie polecam!

Godziny otwarcia dostosowane do mieszkających w okolicy emerytów (8:30-16:00). W tygodniu nie mogę niczego kupić ani przed ani po pracy. Jedynym dniem, w którym mogę dokonać tu zakupu to jest sobota. +1 gwiazdka z stosunkowo dobry wybór wędlin.

Swieże wędliny i wyroby regionalne. Godziny otwarcia niestety mało elastyczne.

Polecam,świeże i smaczne wyroby. Polecam

Średnie produkty. Godziny otwarcia do niczego. Polecam przejść się 300 metrów dalej do Zyguły koło Biedronki. Pyszne i porządne mięsa.

Godziny otwarcia dla osób niepracujacych

Wyroby świetne, naprawdę polecam, jeśli ktoś lubi bardziej swojskie jedzenie niż to marketowe. Duży wybór, wszystko zawsze świeże i dobrej jakości. Minusem jest obsługa niczym z PRL-u. Sprzedawczyni używa tych samym rękawiczek do krojenia wędlin, nabijania cen na kasę i wydawania pieniędzy. Wędliny krojone są w tak grube plastry jak dla chłopa, a nie np. dla dziecka. Jeśli się poprosi o zmianę grubości, to zawsze jest ta sama odpowiedź, że się nie da. Wątrobiankę i szynkę w całości trzeba kupować z metalowymi zakończeniami, bo dzięki temu waga większa i zysk dla sklepu. Nigdzie już chyba tak nie ma. Kupuję wędliny w kilku sklepach tego typu i tylko tutaj trzeba dopłacać za metal. Ocena za podejście do klienta - 1, bo towar jest na 4/5 gwiazdek.