Sanatorium Uzdrowiskowe „PIAST”

Tyle skarg na te dyrektorkę,dlaczego nikt tego nie zgłosi do odpowiednich instancji?Też tam byłam kilka lat temu ale nie miałam wątpliwej przyjemności z tą kobietą,ale niechby spróbowała w mojej obecności się wydzierać na kuracjuszy,to bym sobie ją pozyczyła i na pewno tak tego nie zostawiła.Ludzie nie pozwólcie sobie, złapać za frak i wywalić to nie jej prywatne sanatorium siedzi tam za nasze!

Byłam w tym sanatorium od 22 czerwca do 13 lipca 2022r. czyli niedawno. Jestem bardzo zadowolona . Pokoje czyste sprzątane 2 razy w tygodniu (według mnie wystarczajaco) obsługa przemiła. Uważam, że jest to bardzo dobre sanatorium. Od wejścia w recepcji bardzo przemiłe panie ( Pani Bożenko pozdrawiam serdeczni).Jezeli chodzi o jedzenie dla mnie było bardzo dobre. Obsluga na stołówce mila i sympatyczna. Przecież nawet w domu nikt nie jest w stanie dogodzic wszystkim domownikom. Rehabilitacja na wysokim piziomie. Rehabilitantki bardzo miłe. Cały czas trwają prace poprawiajace standart obiektu co jak wiadomo w dzisiejszych czasach jest bardzo trudne (tak krawiec kraje jak mu materii staje). Dzisiaj nie ma Inwestorow ktorzy moga wyłożyć pieniądze na całościowy remont. Uważam również, że tak krytykowana Pani Dyrektor jest dobrym zarzadzajacym. Dyrektor nie jest zobowiązany opiekować się kuracjuszami (od tego ma wspaniały personel) tylko od zarządzania obiektem co według mnie robi dobrze. Polecam pobyt w tym sanatorium. To przecież nie jest pięciogwiazdkowy hotel tylko sanatorium z NFZ. Serdecznie pozdrawiam cały personel i zycze milej pracy.

Gwiazdka dla personelu (z wyjątkiem kierowniczki),reszta to strata czasu,pieniędzy i nerwów!!!Nikomu nie polecam tej placówki,nadaje się tylko to zamknięcia.Warunki siermiężno-obskurne (uchodźcy maja chyba lepsze):stare wykładziny,spleśniałe szafki łazienkowe z resztami luster,lamperie malowane resztkami farb olejnych,ciemne korytarze,stare,ciężkie kołdry,zagracone pokoje,tv 14 cali,czajnik na korytarzu na kilka pokoi itd itp: dla alergików i estetów prawdziwa szkoła przetrwania!!!Dlaczego NFZ wciąż kieruje tam ludzi na leczenie,znając tamtejsze realia, jest dla mnie co najmniej niezrozumiałe i karygodne.

Witam. Właśnie kończymy z mężem pobyt w sanatorium Piast. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Super pokój, pyszne jedzenie, świetne zabiegi. A Pani dyrektor.... poprostu jej unikać. Nie mieliśmy z nią kontaktu. W sanatorium potrzebny jest dobry gospodarz aby je do końca wyremontować a nie tylko łatać dziury. Lokalizacja rewelacyjna. Polecamy dansingi w resteuracji Zdrojowa.

W sierpniu 2022 byliśmy na kuracji w sanatorium Piast w Iwoniczu -Zdrój. Jesteśmy usatysfakcjonowani ! Może wyposażenie obiektu pozostawia trochę do życzenia, ale za to OBSLUGA począwszy od Pań w Recepcji ( szczególne ukłony dla Pani Bożenki ) przez Panie rehabilitantki ( panie : Małgosia - kąpiele, Madzia kąpiele i okładu borowinowe, Julia i pozostałe panie zajmujące się lampami, laserami , masarzami ) - NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE , do tego Lekarze, pielęgniarki i tzw. obsługa socjalna wszyscy podchodzili do kuracjuszy z empatią, życzliwością , z pomocą i ze zrozumieniem za co tą drogą SERDECZNIE DZIĘKUJEMY.PS. Widoki z balkonów BEZCENNEpiękne alejki, ścieżki spacerowe i szlaki zapewniajądodatkowe atrakcje.Dorota i Andrzej

Obecnie jestem w sanatorium Piast.Pani dyrektor jest osobą która nie potrafi nawiązać kontaktu z kuracjuszami.Że,krzyczy to łagodnie powiedziane ona wrzeszczy. Warunki jakie tu panują pamiętają czasy komuny.Brak dostępu do WiFi ,miejsce parkingowe płatne,miejsce parkingowe dla osób niepełnosprawnych z kartą parkingową również płatne 207złotych za pobyt.Woda pod prysznicem rozregulowuje się sama, zagraża poparzeniem ,na korytarzu pousuwane poręcze w ścianie pozostawione uchwyty, na fotelach w pokoju strach siadać bo się rozlatują.Na pochwałę zasługuje personel wykonujący zabiegi, profesjonalistki miłe i uczynne.Poniżej ogłoszenie dotyczące WiFi i zdjęcia potwierdzają moją opinię.

Daje powyżej średniej. Pani Bożenka i Pani Basia sprawiły, że pobyt był znośny. Wokół jest więcej tego typu ośrodków, Piast odstaje standardem. Niestety p. Kierownik/dyrektor słabo zarządza. Nie zna podstawowych zasad ekonomii: maksimum efektu przy minimum nakładu. Niektóre rzeczy można zrobić nie ponosząc kosztów (np. INFORMACJA O darmowych wycieczkach po pięknym Iwoniczu). Także kultura osobista tej Pani pozostawia wiele do życzenia. Piast jest pięknie położony, zabiegi dość ciekawe, wszystkie na terenie ośrodka. W miare czysto, wystrój pozostawi sopo do życzenia > jakieś resztki tapet na ścianach.

Nie polecam Sanatorium Piast. Dyrektorka niemiła. Jedzenie fatalne. W ciągu trzech tygodni w pokojach sprzątano tylko dwa razy. Czajnik na korytarzu. Nie ma Wi-Fi. Lodówki nie ma nigdzie - żadnej. Kawiarni nie ma. Na wycieczki nie wolno jeździć. Trzeba mieć własne ręczniki, kubek, łyżeczkę, talerzyk. Grzybów suszyć nie wolno. Pościel nie zmieniana, brudne podkłady. Cześć łazienek bez prysznica. Odradzam pobyt w tym sanatorium.

Obecnie przebywa tam mąż żeby w obecnych czasach tak traktować ludzi to Pani detektor powinna się wstydzić. To nie są wczasy odchudzające tylko pobyt rehabilitacyjny to wstyd żeby tak ludzi karmić. Dwie kromki chleba plasterek sera łyżeczka masła i kilka maleńkich okruszków sałaty tak wygląda śniadanie szkoda że nie można zdjęć załączyć chętnie bym wysłała i kolacja taka sama a ostatnio były dwa maleńkie naleśniki przecież to wstyd żeby tak ludzi karmić Odradzam pobyt w tym ośrodku kto nie musi proszę nie jechać.