Vezzi Biżuteria

Bylam wczoraj w piątek przy stoisku w Galerii Katowickiej chcąc zakupić naszyjnik - obsługa była bardzo miła, lecz zauważylam, ze dziewczyna w brązowych włosach ktora mi pomagała nie wygladala na zbyt zdrową - de fakto ledwo co była w stanie mowić. Czy w tej firmie Państwo wysyłają chorych pracowników na stoiska? Naprawde żal mi się dziewczyny zrobiło gdyż widać było, ze ledwo daje rade zdrowotnie a musiala odpowiadać na moje pytania. Tę jedną gwiazdkę dodaję za miłą obsługę.

Kupowałem biżuterię na dzień kobiet dla żony, tego dnia obsługiwała mnie Pani Asia (ciemne włosy). Była miła, pomogła dobrać ładny komplet. Żona jest zadowolona z prezentu

Wizyta na stoisku w M1 w Czeladzi dnia 10/06 br (sobota) to porażka na całego, jeśli w ogóle można nazwać to wizytą. Byłam ok. godz 17 w sklepie, zainteresowana promocją, ale przy stoisku nie było nikogo, stałam dobry kwadrans, pomyślałam, że pani ekspedientka ma po prostu przerwę, co jest normalne i przyjdę później, bo spodobalo mi się parę rzeczy. Pod koniec zakupów w galerii chwilę przed 20.00 byłam przy stoisku, nie zastałam poraz kolejny nikogo, stałam tak do 20.25 (tak, z zegarkiem w ręku) w międzyczasie podchodziły kolejne klientki, które oglądały, czekały chwilę i odchodziły. Zrezygnowana poszłam na papierosa, z zamiarem pojechania do domu, jednak po zajrzałam raz jeszcze, czy pani udało się wrócić, no niestety, ok. 20.40 dalej jej nie było. Także nie wiem ile w tym dniu i każdym innym straciliście na takim podejściu pracowników, ale nie zazdroszczę. (Chciałam kupić kilka rzeczy, ale nie było możliwości).

Będąc dzisiaj w vezzi w M1 Czeladź żenada mówimy do dziewczyny czy możemy prosić a okazało się że Dziewczyna słuchawki w uszach......Dodatkowo jak robicie promki to nie zawyzajcie cen,kupujemy u was od kilku lat i dzisiejsze ceny poprostu kosmos

Dziś (7.06) bardzo nieprzyjemna Pani, w ogóle nie chciała mi pomóc a na zadawane pytania odpowiadała byle jak, byle dać jej spokój