Pole namiotowe Ostry Róg

Miejsce dla osób ceniących sobie przede wszystkim bliskość natury, spokój i szeroko rozumianą swojskość i przekładajacych te rzeczy ponad wygodę. W sensie na polu nie ma bieżącej wody, czy możliwości dostępu do prądu. Toalety oddalone kawałek od głównego pola w formie zadbanych sławojek. Ośrodek ma własną plażę i oświetlony główny pomost (są dwa - plus punkt widokowy). Oświetlenie zasilane z akumulatorów wiec sporadycznie słychać doładowujący je agregat - poza tym cisza i spokój. Znajdą się także kajaki czy jakieś łódki. Autem wjeżdżamy tylko na czas wypakowania - później odstawiamy je na parking przed bramą (czyli nie ma standardowego umcy, umcy z co drugiego auta na polu). Jest możliwość rozbicia się tuż nad samą wodą (najlepsze miejsca często trzeba rezerwować). Dla osób lubiących takie klimaty miejsce naprawdę świetne i z sympatycznymi właścicielami i klientami (przyjeżdża tutaj raczej określony typ pozytywnych ludzi). W sezonie zajeżdża tutaj autko sprzedające pyszne lody gałkowe.Edycja. Na polu byłem dwukrotnie po kilka dni i za każdym razem te same pozytywne odczucia.

Cisza, spokój, piękne widoki. Czysto i bezpiecznie. Przemili właściciele. Coraz mniej takich miejsc dla ludzi lubiących turystykę z namiotem.

Piękne miejsce na wypoczynek, dostęp do jeziora, plaża dla dzieciaków,raj dla wędkarzy,gospodarze pola namiotowego wspaniali,polecam!!!

Wspaniałe miejsce ale trzeba być też chyba odpowiednią osobą i trzeba pasować do tego miejsca bo to miejsce nie dla każdego.

Odwiedziliśmy Ostry Róg na jedną noc podczas wyprawy rowerowej, miejsce urokliwe, gospodarze bardzo życzliwi i sympatyczni.

Boskie miejsce na które wróciliśmy po ponad ćwierci wiekuNie ma niczego oprócz spokoju, ciszy, pięknej wody i wspaniałych widoków. Doskonała baza dla turystów wodnych, rowerowych i szalonych wędkarzy. Po piwo jest dobre 2 km, do sławojki ze 200 metrów. Za to jezioro przed i za namiotem. Ważna uwaga: nie dowierzajcie nawigacji bo myśmy trafili na środek poligonu podczas ćwiczeń ( to była najciekawsza przyrodniczo trasa wg googla )Ryby jak zwykle nie biorą...

Byliśmy na polu z polecenia znajomych. To nasza pierwsza wyprawa z przyczepą campingową. Nasz 2 letni synek świetnie się bawił w pięknym sąsiedztwie przyrody. Poznał też super kolegę.Właściciele przemili, pomocni. Co dla nas ważne miejsce ciche i bezpieczne dla naszego synka. Nie było przypadkowych osób czy imprez przez całą noc. Będziemy stalymi bywalcami.

Piekne miejsce do biwakowania(bez dostępu do prądu i bieżącej wody)Wizytówką tego miejsca prócz jeziora Lubię są właściciele-prawdziwi gospodarze. Ciepli, pomocni, rodzinni-można poczuć się, jak w domu. Jeśli pragniesz spokoju i ciszy to miejsce na pewno przypadnie Ci do gustu. Polecam także wszystkim tym, którzy kochają spacery lub przejażdżki rowerowe wokół jeziora jest ścieżka.

Fantastyczne miejsce ,gospodarze fajni ludzie kontaktowi , miło było ich poznać. Trafiłilismy tam troszkę z przypadku i żałuję że dopiero teraz ,nadrobimy ,na pewno będę tam częściej.Ostry Róg odwiedziliśmy pod koniec maja ,było pusto ,takie klimaty uwielbiam.

Przecudowne miejsce, którego nie chcesz polecać znajomym, bo chcesz zachować je tylko dla siebie… Miejsce, w którym doświadczysz survivalowych wrażeń, ale w bezpiecznych warunkach pod okiem cudownych gospodarzy. Miejsce, dzięki któremu Twoje dzieci będą zbierać masę wspomnień z przeżytych przygód. Wschody słońca celebrowane w ciszy, zachody z pięknej ławki, kąpiel w ogromnym jeziorze Lubie, długi płytki brzeg idealny dlaPolecam dzieci, tere na wycieczki rowerowe, polskie drugie Mazury w mniej komercyjnej wersji.