Zarządzanie nieruchomościami Poznań - ZWiZD

Firma zarządzała naszą wspólnotą w ramach zarządu przymusowego od 3 lat. Mieliśmy problem z ówcześnie większościowym udziałowcem, który od lat nie płacił żadnych opłat oraz podejmował niekorzystne decyzje nie konsultując tego z pozostałymi członkami wspólnoty.Niestety współpraca z Budynek była dla całej wspólnoty zupełnie niesatysfakcjonująca. Powodów było wiele, m.in.:- bardzo zła komunikacja - słaba dostępność, maile często zostawały bez odpowiedzi i wymagały dopytywania, brak bieżących informacji o stanie wspólnoty i finansów mimo wielokrotnych monitów,- przez 3 lata ANI JEDNEGO SPOTKANIA nie licząc tego na początku współpracy - otrzymaliśmy informacji, że administrator 'nie widzi potrzeby',- problemy z naliczeniami - jednej z lokatorek naliczano czynsz za mieszkanie innego lokatora, niejasne zasady naliczania wody. Dodatkowo Budynek uważa, że powinniśmy wnosić opłatę za 2 miesiące, zanim jeszcze zaczął pracę ze wspólnotą i otrzymał jakiekolwiek dokumenty,- problemy z naprawami / montażem liczników - wymagały kilkukrotnych próśb,- ja i pozostali współlokatorzy współpracując mieli poczucie bycia petentami, a nie partnerami w rozwiązywaniu trudnych spraw- budynek nie zareagował na dramatycznie wysoki wzrost opłat za wodę - nasze śledztwo wykazało, że w jednym z pustych mieszkań przez 2 miesiące lała się woda - efekt to kilkanaście tysięcy do zapłacenia (!!!),- na koniec współpracy zaproponowano nam odbiór dokumentów spod drzwi siedziby ich biura (!!!). Pierwszy raz o czymś takim słyszę!- jakiekolwiek prace / naprawy prowadzone na terenie wspólnoty były robione z naszej inicjatywy.Wiele poniższych opinii nawiązuje do klimatu PRL i faktycznie coś w tym chyba jest. Dodatkowo w odpowiedzi na moją opinie otrzymalem groźbę pozwu sądowego (!!!).Myślę, że każdy sam powinien sobie odpowiedzieć, czy warto próbować. W tej chwili na Google jest niemal 20 opinii pozytywnych do kilku pozytywnych.

Miałem dziś umówione spotkanie z ich pośrednikiem,nie przyszedł nie raczył zadzwonić,a tej instytucji" nikt nic nie wie... A najlepsze jest to że sekretarka mówi że jak prezes będzie w danym dniu

Dramat. Wymagają dokumentów których wymagać nie mają prawa, pani w sekretariacie nawet nie raczy się przedstawić, bycie miłym jest dla niej mocno przereklamowane, nawet nie można sie dowiedzieć co mają w ofercie bo jest strona, a jak się dzwoni już w sprawie konkretnego ogłoszenia to jest nieaktualne albo jest jakiś problem. Dno to byłby dla nich całkiem wysoki poziom, tu jesteśmy pod bardzo grubą warstwą mułu z komunistycznego betonu i wąsów janusza.

Szczerze nie polecam. Ten zarządca wciąż tkwi w epoce PRL-u.

Wynajmuje lokal na działalnosc - sklep. Poszło sprawnie i miło. Polecam.

Gdyby niekompetencja szukała domeny w internecie to by była rozczarowana, bo budynek.pl jest już zajęta. Jeżeli przechodzisz przez trudny proces wyboru administracji, mam ułatwienie - nie wybieraj tej firmy. Mimo najszczerszej woli mieszkańców, by uporządkować różne sprawy wspólnoty, firma ta nie wykazała najmniejszej woli do współpracy. Bardzo trudny kontakt z kimkolwiek. Szanowny Pan Prezes niczym cień przenika przez korytarze, a umówienie spotkania jest niemożliwe. Chyba, że proces umawiania trwa dłużej niż 3 lata. Niestety nie dotrwaliśmy do tego momentu.

Załatwić cokolwiek jest praktycznie niemożliwe. Firma całkowicie zatrzymana w PRLu, nic nie robić i zgarniać pieniądze. Facet z działu technicznego, niejaki Marek Sobala - najbardziej niekompetentna osoba z jaką można mieć do czynienia. Sporządzenie prawidłowego projektu i zorganizowanie dokumentacji ze strony administracji trwała ponad 7 miesięcy - od czerwca 2017 do stycznia 2018. Przy minusowych temperaturach zmuszeni byliśmy do życia w mieszkaniu bez ogrzewania, z półrocznym dzieckiem. Nawet urząd miasta nie był w stanie wpłynąć na załatwienie czegokolwiek, jedynie życzliwość osób z zewnątrz pozwoliła na załatwienie czegokolwiek.

Najgorsza administracja w Poznaniu. Nie dba o powierzą własność. Raczej prowadzi do dewastacji. Nie reaguje na telefony i maile

Koszmar. Księgowa odsyła do Prezesa". Szefowa Zarządców odsyła do "Prezesa". Jeśli się w końcu do "Prezesa" uda dobić