Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Gminy Marki PSZOK

Bardzo nieprzyjemna obsługa działająca na zasadzie i co mi zrobisz". Nie wiem za co płacimy nasze podatki

Dno kompletne. Przychodzi człowiek z kartonami żeby kulturalnie je wyrzucić do kontenera zamiast jak prostak wywieźć do lasu, a tu od początku spotyka Cię traktowanie jak największy problem.Pani obsługująca odbiór nawet do tej roboty się nie nadaje. Po sprzątaniu garażu zostało mi trochę kartonów i rożnego rodzaju drobnicy. Jak zobaczyła ze w jednym z kartonów jest kilka petów to z jazgotem na mnie że jak ja zamierzałem je wyrzucić! A od kilku minut przy niej rozkładałem każdy karton na elementy pierwsze żeby wątpliwości co do ich zawartości nie było. Jeszcze petów nie zderzyłem wyjąć a już pretensje. W rezultacie niedopałki musiałem w ręku trzymać jadąc samochodem do najbliższego kosza bo ta kobieta nie miała małego śmietnika żeby je wyrzucić! Nie wspomnę już że niosłem naręcze kartonów żeby je wrzucić do kontenera i wypadła mi jakaś kartka to zamiast podać ją to mi tylko palcem pokazuje że tu upadło. I Ty musisz odstawić kartony, podnieść kartkę (najlepiej se ją w zęby wsadzić) kartony i ruszyć dalej bo łaskawczyni schylać się nie chce. No żeby za moje podatki tak mnie traktowano to skandal! Mniejszego upokorzenia i docinek doświadczają chyba złomiarze sprzedający na skupie puszki ze śmietników.Żenada!

Obsługa punktu totalnie nastawiona na awanturę. Zero życzliwości pomocy. Byłam dwukrotnie oddać do segregacji kartony i folię, za każdym razem potraktowano mnie bardzo niegrzeczne. Prośba o informację z kim właściwie rozmawiam bądź okazanie legitymacji, iż rzeczywiście rozmawiam z obsługą zakończyła się wyzwiskami. W punkcie poinformowsno mnie iż nie mam prawa oddać segregowanych śmieci luzem... (ponieważ będą zwiewać z otwartych kontenerów a obsługa będzie musiała po mnie sprzatać) również dwukrotnie w punkcie właśnie czekano na dostawę worków. Po wymianie ostrzejszych zdań finalnie ( łaskawie) udało mi się jednak oddać to z czym przyjechałam. Bylo tego jeszcze więcej ale pisanie tego tutaj zapewne nic nie zmieni. Zastanawiam się w takim razie po co jest ten punkt... szczególnie niegrzeczna była starsza Pani która jak twierdzi pracuje tam lata. Mam nadzieję że kamery oraz kontrole tego punktu powinny zmienić tą sytuację pytanie tylko czy ktos dokonuje kontroli jego funkcjonowania oraz jakości obsługi.

Ładowałam samochód pół dnia - stare rupiecie, po remoncie i sprzątnęłam garaż.... a tu PSZOK nie działa... przerwa techniczna 2 tygodnie... i brak informacji w internecie... w właściwe podane jest że OTWARTEPo telefonie do Urzędu Miasta dowiedziałam się, że nie ma zorganizowanego alternatywnego PSZOKa z pobliskich gmin...Nie tylko ja przyjechałam PSZOK w tym czasie...

Wczoraj chciałam oddać resztę płytek po remoncie u w środku był kawałek papieru i rękawiczka kobieta zrobiła taka awanturę i nie przyjęła tych płytek opony od roweru też nie więc po co ten pszok? Nie dziwi mnie teraz śmietnik w lasach wokół Marek bo co ludzie mają robić ze śmieciami jeśli obsługa nic nie chce przyjąć i jeszcze się awanturuje czy w tym mieście coś się w końcu zmieni na lepsze czy mieszkańcy dalej będą wrogami? gdzie by nie poszli coś załatwić a to jest podległe urzędowi to obsługa jest wrogo nastawiona dla petenta .

Pani podająca się za kierowniczkę punktu nakrzyczała na mojego znajomego z Gruzji na dzień dobry. Potem było już tylko gorzej... a to że nie nie mslezycie posegregowane śmieci..Pani Kieroenik nie ma czasu aby czekac aż posegreguje smieci bo ma innych klientów, słownie jedenego i nie będzie czekała na mnie aż posegreguje śmieci jak należy... i że jestem cham bo zwracam jej uwagę że krzyczy na konsumentów czyli swoich chlebodawców...Ten nie spotykany poziom chamstwa jest często spotykany... Pani się chyba pomyliła kim jest w stosunku do swojego pracodawcy mieszkańca Marek...Czy bylejakość już zawsze miała by być synonimem Marek?

Stara baba o wszystko się rzuca, nie można zostawić worków z gruzem bo mieszaneNajlepiej posegregować albo nowe płyty gk oddać to weźmie.Nie polecam

Korzystałem z pszok wielokrotnie. Wszystko super. Pani przemiła ale bardzo konkretna stojąca na straży ustalonego regulaminu. Wszystko można załatwić i bez najmniejszego problemu zdać regulaminowe odpady. Serdecznie polecam.

Odmowa przyjęcia szklanego akwarium. Mimo nakazu ze strony urzędu z działu środowiska i segregacji odpadów. Starsza Pani z Panem bardzo niekulturalni nie mogę uwierzyć że mimo skarg obywateli nadal tam pracują. Przy każdym zdaniu odpadów zawsze jest jakiś problem.