Straż Miejska

5 gwiazdek - tak 5 dałbym więcej gdyby można było. Podziękowania dla patrolu za życiowe (a nie strikte prawne) podejście do zdarzenia - brawo bądźmy ludźmi. To już moje drugie pozytywne zdarzenie z Opolską Strażą Miejską. Dziękuje

Za wyrozumiałe podejście do krótkiego postoju w Rynku.

Dzwonię, dzwonię, dzwonię, ale telefon do straży miejskiej jak i straży Eko odrzuca połączenia zaraz po wybraniu! A obok z oficyny dymią że świata nie widać i okna otworzyć się nie da! To w takim razie kto załatwia takie interwencje?

Pies błąkał sie po Okulickiego w Opolu, prawie by go kierowcy rozjechali gdyby nie bohaterski wyczyn kuriera z InPostu. Dzwonil, szukal rozwiazanis, po chwili oznajmił ze ma dom dla psa. InPost szacunek dla heavymetaloweg9 kuriera

Jechałem sobie spokojnie moim passatem 1.9 TDI 180 km/h w terenie zabudowanym i nagle pan strażak miejski wbił się swoim gruzowozem w moją bestię, gruzowóz poszedł do kasacji a passeratti odpadł zderzak i lewy chlapacz, pan strażak dał mandat za spowodowanie wypadku jakiemuś matiemu w BMW E46 za nami, polecam funkcjonariusza i instytucje

Czy ta formacja istnieje jeszcze? NIKT nie odbiera telefonów. Nieważne dzień powszedni, weekend. Jeżeli ma się ochotę posłuchać muzyczki to można wykręcić numer na straż miejską. Jeżeli natomiast potrzebuje się pomocy to lepiej jej szukać gdzie indziej.

Ja nie wiem co za ludzie tam pracują. Po tym, jak pierwsze 5 razy odrzucono połączenie, udało mi się w końcu dodzwonić i zgłosić, że ktoś przywiazal psa do drzewa w parku. Stary ..... pełniący funkcję dyżurnego zasugerował mi, że to pewnie ktoś zostawił psa i poszedł na zakupy i że to jest totalnie ok, bo on też tak robi... Powiedział mi, że skoro stoję z tym psem tylko jakieś 25 minut, to że on nie przyjmie zgłoszenia i że to za wcześnie. I że w ogóle to po co ja tam stoję. Zapytalam więc co w takim razie powinnam zrobić, na co usłyszałam że powinnam po prostu zostawić tego psa SAMEGO i że ok, bo pewnie ktoś się po niego zglosi.Jestem w szoku że w XXI wieku panuje takie umysłowe sredniowiecze. Pozdrawiam środkowym palcem.

znalazłem wymarzniętego psa podczas pracy nie otrzymałem pomocy nikt nie chciał przyjechać ponieważ strażnicy jeżdżą z policjantami radiowozami niestety straż miejska jest nie wiem od czego oby została zlikwidowana jak najszybciej ponieważ pochłania tylko pieniądze miasta ... pozdrawiam osobę ze straży miejeskiej która powiedziała mi że nie przyjmie zgłoszenia oby spotkał cie los tego biednego psa i żebyś w zimie przy minusowej temperaturze został na dworze na kilka dni... a co do policji powiem tak ja też nie zajmuje sie łapaniem psów a pomio tego wziąłem tego psa do miejsca swojej pracy nie należy to do moich obowiązków ale jestem człowiekiem który wie co to człowieczeństwo pozdrawiam

Są zawsze tam gdzie ich nie trzeba