Automet Kazimierz Sadowski

Prosiłem o wymianę płynu hamulcowago, skasowanie w komputerze inspekcji tegoż płynu, oraz vehicle check. Wymiana żarówki w ringu BMW.Płyn wymieniony insp.skasowana.Vehicle check nie skasowany...Żarówki nie wymieniono, diagnoza taka, że led przepalony chyba" i ewentualna wymiana lampyPo wyjechaniu z warsztatu puknąłem palcem w reflektor

Po rozmowie wstepnej ,i ustaleniu jakie moge poniesc koszta za weryfikacje usterek jakie dolegaja mojemu auta( koszta od 150 do 500zl za podanie czarno na bialym co musze wymienic lub naprawic zeby auto bylo w pelni sprawne) oddalem auto do serwisu (vw 1.8 turbo) z dwoma bledami zapisanymi w sterowniku silnika za wysokie cisnienie doladowania ,czujnik powietrza za wysoki sygnal,falowaly obroty i auto przerywalo przy mocnym dodawaniu gazu. Auto oddalem w srode o godz 8 00 ,ustalilem ze chce byc poinformowany w kwestii przeprowadzenia jakichkolwiek napraw ,czy chce aby byly przeprowadzone czy nie. O godz 14stej tego samego dnia zostalem poinformowany ze sa opoznienia i bledy nie zostaly jeszcze zweryfikowane. Nastepnego dnia otrzymalem telefon od kierownika serwisu tzw. Pana Kochanego ze auto jest gotowe koszt weryfikacji 300zl koszt naprawy 390zl naprawy o ktorej nie zostalem poinformowany i nie zostalo ze mna skonsultowane czy chce aby naprawa zostala przeprowadzona.Zaplacilem za usluge ,zyczono mi szerokosci i zapewniono ze wszystkie usterki zostaly usuniete,niestety okazalo sie ze nie ,po przejechaniu 50km auto nadal falowalo na obrotach i przerywalo przy dodawaniu gazu. Jazda testowa z kierownikiem serwisu no i faktycznie auto przerywalo, diagnoza uszkodzona pompa paliwa , ku zdziwieniu Pana kierownika pompa paliwa wskazywala fabryczne wartosci. Auto zostalo w serwisie w celu dalszej weryfikacji. Nastepnego dnia otrzymalem telefon z wiadomoscia ze serwis nie moze ,nie potrafi zlokalizowac na dana chwile przyczyny zaburzen w pracy silnika. I tu fachowe podejcie do klienta serwis nie zostawia mnie na lodzie,jak co to odesla moje auto do innej filii firmy ,niby jak na lawecie za ktora przyjdzie mi zaplacicale, lecz jesli mi sie to nie podoba ze musze tyle czekac bo nie wiadomo ile werifikacja jeszcze potrwa moze kilka dni moze tydzien lub dwa i to ze zaplacilem pieniadze za rzekoma naprawe a auto nadal nie jest w pelni sprawne to mozemy spotkac sie w SADZIE. Pieniadze zaplacone ,przeprowadzona zekoma naprawa( kontrola i oczyszczenie stykow wiazki sterownika silnika 393zl) bez konsultacji ze mna ,a auto nadal nie sprawne stoi w serwisie a ja mam wyczekiwac na telefon z serwisu. Nie wiem za co sa te dobre opinie ktorymi niestety ja sam tez sie sugerowalem.