Solne Miasto Centrum Edukacyjno Rekreacyjne

Na basenie było super. Ale w szatni pani sprzątającej wyjątkowo przeszkadzają korzystający z basenu. Oscentacyjnie otwiera drzwi robi przeciągi bo jest jej gorąco. Trochę inne zdanie mają ludzie wychodzacy z basenu zwłaszcza z małymi dziećmi. Fotelik dla dziecka tez zabrała mimo mojej uwagi że dziecko jeszcze będzie z niego korzystać.

Czy jest coś co denerwuje mnie bardziej niż ratownicy którzy o 21:20 obcerwują każdy twój ruch ażeby to wyjść czym prędzej? Tak, komary ale i tak uważam że powinni umożliwić komfortowe plywanie do końca. Ogolnie basen jest najlepszy na jakim byłam a miałam okazję już na pary być ale musze odjąć 2 gwiazdi za ratowników.

Ocena dotyczy siłowni, która niestety kojarzy się raczej ze szkolną salką, a nie z „nowoczesnym centrum edukacyjno-rekreacyjnym”. Remont nie dotarł tam chyba od dawna. Ale to nie stary sprzęt jest problemem, tylko bardzo mała ilość dostępnego miejsca. Trening w godzinach popołudniowych? Zapomnij.

Jednostka powinna być pod specjalnym nadzorem. Syn mam basen ze szkoły raz na miesiąc i już 3 raz wrócił z zapaleniem spojówek. Woda powinna być tam badana 2 razy dziennie.

Opinia dotyczącą basenuA więc pojechałem na basen z moimi dwoma kolegami. Po 30 minutach bawienia się w wodzie postanowiliśmy pójść na zjeżdżalnie wodną(Tą większą) woda w niej zazwyczaj się sama wyłącza i trzeba poprosić kogoś o to aby ją włączył. Jeden z nas postanowił pójść aby poprosić kogoś z personelu o włączenie wody, lecz za nami uformowała się już kolejka co uniemożliwiło nam zejście. Kolega pomachał do ratownika i pokazał ręką żeby włączył zjeżdżalnie (przypominam była kolejka) ratownik puścił na chwilę wode i ją wyłączył dla żartu ponieważ się z nas śmiał. My dalej staliśmy, wkońcu ratownik zagwizdał i kazał zejść odpowiedzi na ten gwizdek się nikt z nas nie spodziewał. Musieliśmy wziąć mokrę deski leżeć na mokrej podłodze i robić pąpki. Co mogło zagrażać naszemu bezpieczeństwu ponieważ deska mogła się wyślizgnąć a któryś z nas mógł rozwalić nos. Między czasie za nami stał on i jego koleżanka i się śmiali. Ja uważam że nie było to zastosowne zachowanie i sądze że powinno uledz zmianie. Dorośli ludzie pomyślą że to głupota ale my jako młodzi poczuliśmy się ośmieszeni i upokorzeni.

Niestety jeśli chodzi o basen jestem rozczarowana, światła zostają na pływalni wyłączone już o 21:20, jacuzzi jeszcze wcześniej. Nikt nie informuje przy recepcji że na basenie jest rezerwacja basenów, trzeba siedzieć w brodziku dla dzieci lub w ścisku pod zjeżdżalnia masakra, i te ciągle otwarte drzwi i wielki przeciąg.

Przy podejściu do recepcji o 21:02 informacja, że system wpuszcza do 21:00" i zostałem odesłany do domu. Trochę żenujące

Miejsce bez uroku. Nie wiem co ma mieć.wspolnego z solnym miastem, jak tam nawet solanki nie ma w basenie... chyba tylko tyle że jest niedaleko kopalni soli Ratownicy bardzo nerwowi. Wciąż chodzą i coś zamykają bez słowa i nie wiadomo gdzie się podziać.

Kurcze, a mogło być tak fajnie... Dzisiejszy wieczór na basenie nie należał do udanych. Przyszłam pierwszy raz z 5,5 letnim synem który za moją zgodą poszedł zjechać z rury. Ja stałam na wylocie" żeby go złapać. Po zjeździe dopadł mnie ratownik i w bardzo niegrzeczny sposób - nacechowany wręcz agresywnie - podnosząc głos poinformował mnie i wszystkich wpatrzonych w sytuację że "mam sobie iść i przeczytać że rura jest od 9 lat". Dodał też kilka innych komentarzy które już olałam bo zrozumiałam że z szacunkiem z Panem się nie porozmawia a jest ze mną dziecko do którego ten Pan również "wyskoczył" kiedy skomentowało że mu się podobało.Za chwilę poszliśmy więc dalej pod mostkiem no bo skoro z rury korzystać nie możemy to po co tam stać. Znowu Pan dobiegł do nas i czerwony na twarzy wyrzucił nas z basenu bo zaraz miał się tam zacząć aqua aerobik. No tak przecież ja powinnam jako klient o tym wiedzieć wcześniej...Nie zostało nam nic innego jak siedzieć z kilkunastoma osobami w brodziku...Dwa tipy: 1. Personel do przeszkolenia z kultury rozmowy z klientem - jak zwracam komuś uwagę to z SZACUNKIEM.Szkoda że JEDNA OSOBA może tak drastycznie popsuć odbiór miejsca przez klienta.2. Sprzedając bilet w kasie powinna być przekazywana informacja że można realnie z dzieckiem korzystać z brodzika bo w reszcie odbywają się zajęcia. A tak basen zarobił dwadzieścia kilka zł od łebka za trzymanie dorosłych ludzi w wodzie do kolan... Chyba że to taka polityka.Nadmienie