Salon Fryzjerski Marta Luty

Porażka! Najgorszy fryzjer. Przyszłam z nigdy niefarbowanymi włosami i mi je zniszczono. Nie dość że to o co prosiłam było zupełnie inne to kazano mi zapłacić kosmiczną cene za coś przez co nie spalam potem całą noc. Następnego dnia obiecano mi naprawę, kolor utrzymał mi się 2 dni a włosy zzieleniały, nie mogę ich odratować do tej pory. Nie polecam tam farbować.

super, zawsze wychodzę zadowolona i szczęśliwa z tego salonu :) bardzo dobrze ścinają i dobierają fryzury, farbowania jeszcze spróbuję ;)

Salon jest super. Pięknie w nim wygląda i bardzo dobra obsługa. Warto tam iść polecam.

Super załoga, profesjonalizm!

Nie polecam. Fryzjerka bardzo niedelikatna wrecz sadystyczna! Po tym jak natapirowała włosy do farbowania nie potrafiła ich rozczesac. Mimo wielu uwag, że bardzo ciągnie i wyrywa mi włosy brak z jej strony reakcji. Ból był nie do wytrzymania, aż do tego stopnia że łzy same napływały do oczu i płynęły po policzkach. Na ten widok pani stwierdziła że 'nie ma się czym denerwować'. Nie dałam rady wytrzymać do końca usługi, wyszłam w trakcie 'czesania' włosów. Bardzo nieprofesjonalne podejście i brak umiejętności fryzjerskich. Bywałam u niejednego fryzjera ale nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Omijajcie szerokim łukiem!

Wspaniała i profesionalna obsługa, mistrzowskie obcięcie oraz najlepsze farbowanie w Suwałkach. Polecam z całego serca.

Młoda fryzjerka chyba na praktykach nie posłuchała mojego zdania,włosy które miały być do ramion są końca mojej brody.Kiedy spytałam czy to nie za krótko pani fryzjerka przysięgała,że będą wyglądać na dłuższe.Za usługę ścięcia zapłaciłam na prawdę dużo.Jako osoba młoda dla której włosy sprawiają,że jestem pewna siebie lub nie,nie polecam tego salonu bo teraz czekają mnie długie miesiące póki rozpuszcze włosy z kucyka który ledwo wiąże…Wizyta przepłacona wieloma moimi łzami