Kids Arena

W zasadzie 2 za to, że jednak coś tu jest. Dziecko nie zwraca na pewne rzeczy uwagi i nawet chwile się bawiło. Minusy:1. Niestety jest bardzo brudno2. Nie zauważyłam nikogo przez godzinę kto by patrzył na to co dzieci tam robią, oprócz rodziców.3. Na jeden duży obiekt wpuszczane są dzieci w każdym wieku. Dzieci duże tak biegają że mogą staranować dzieci małe. Kompletnie to jest nieprzemyślane.4. Teoretycznie za dziecko powyżej 12 miesięcy już się płaci, ale nie ma tam strefy dla takich maluchów. Coś tam jest dla mniejszych dzieci, ale nie dla aż takich małych i nie jest oddzielone. Wpadają tam duże dzieciaki.5. Nie można sobie spokojnie siąść i wypic kawy podczas gdy dzieci się bawią.6. Automaty dla dzieci z grami strasznymi.Przestrzen może i fajna ale kompletnie nie zorganizowana. Gdyby tym dobrze zarządzić mogłoby powstać super miejsce.

Miejsce z wielkim potencjałem. Pociecha wylatała się za wszystkie czasy. Małpi gaj w centralnej części aż do samego sufitu czyli około 12m. Wiele poziomów. Super Wielkie klocki dla malych budowniczych do kilka koncikow typu Mały kucharz, trampolina czy karuzela. Nie podobało mi się, że na części klockow skraplała się wilgoć i wykładzina była mokra. Małpi gaj bez ograniczeń wiekowych lecz opiekunowie nie mogą pilnować pociech - ochrona obiektu gania. Animatorzy mogą wchodzić z dziećmi czyli równi i równiejsi. Małym dzieciom może utknąć noga miedzy siatkami z pasów, wystają ostre części do tego obiekt jest bardzo duży - maluch może się zgubić, w kontach widać sporo kurzu. Jeszcze na zwrócenie uwagi zasługuje fakt, że część rodziców chodzi w butach mimo, że wszystkie pociechy chodzą w skarpetkach. Powinien być obowiązkowo automat z ochraniaczami na buty. Obok ładna restauracja, jest możliwość zrobienia urodzin. Bilety 55 zł od dziecka za cały dzień, na plus że rodzice nie płacą. Ogólnie dziecko zadowolone ale ja byłem trochę zestresowany jak małe dziecko biegało bez opieki.

Kelnerki ultra nie miłe. Tak jak miejsce dla dzieci oraz recepcja jest super, tak człowiek boi się cokolwiek zamówić. Chowają się za kasą. Zauważyłam ciekawą praktykę lizania lodówu wszystkich 3 kelnerek z łyżki do nakładania lodów,która się później posługuje i rozdaje klientom zarazki i śline ... Dodatkoeo kelnerki chyba same wybierają kogo obsłużą a kogo nie. Restauracja od godziny 10 ( tak widnieje wszędzie oraz tak mówią Panie w recepcji ) a kelnerki uznają że od 12 ( gdzie wcześniej została wydana pizza. Świetne miejsce dla dzieci ale restauracje niestety unikać.. przez pyszne.pl są wporządku.

Rozczarowanie. Odradzam chodzenia do tej bawialni z mniejszymi dziećmi. Nie ma wydzielonej strefy dla maluchów, starsze dzieci biegają bez opieki, nikt nie kontroluje tego co robią, dla małego dziecka jest to bardzo niebezpieczne. Razem na bawialni bawią się dzieci w każdym wieku, nie ma podzielonej strefy, są też kolonie których nikt nie pilnuje, dzieci biegają bez opamiętania. Wejście kosztuje 65zl + 5zl osoba dorosła. Nie informują, że nie ma strefy z zamkami dmuchanymi, gdzie na stronie jest pokazane ze są dostępne. Szczerze mówiąc, nie pozostawiłabym tam nawet starszego dziecka na koloni, widząc że nikt tego nie kontroluje - wypadek gwarantowany.

Bardzo duża przestrzeń do zabawy, zarówno dla młodszych i starszych dzieci. Małpi gaj bez żadnych niebezpiecznych dziur, przez które mogłoby wypaść dziecko. Niestety minus za to, ze nie wszyscy ściągają buty i wchodzą w miejsca zabawowe w brudnych butach. Rodzice nie mogą wchodzić z dziećmi na małpi gaj, co moim zdaniem także jest dużym minusem. Obsługa mało zaangażowana, jest to raczej młodzież patrząca w telefon. Wyjątek to Pani na recepcji, bardzo miła i zaangażowana. Mimo wszystko dużo atrakcji, nasz 3 latek bawił się przez 1,5 godziny i myślę, że gdyby nie czas drzemki dałby radę jeszcze z godzinę. Cena biletu dla dziecka to 65 zł bez limitu, rodzic 5 zł. Na terenie bawialni nie działają dmuchawce, można kupić coś do picia w automacie, jest restauracja z jedzeniem, dania obiadowe dla dzieci i dorosłych. Myślę, że jeszcze tam wrócimy.

Super miejsce dla dzieciaków. Bilety cenowo przystępne. Dzieci mają zajęcie na cały dzień. Ceny w restauracji nie są wysokie. Polecam

Fajne zadaszone miejsce, gdzie można spędzić czas z dzieciakami w pochmurny dzień. W obecnym czasie atrakcji wystarczy na jakieś trzy godziny. W pierwszym pomieszczeniu umiejscowione są trzy dmuchane zjeżdżalnie. Następnie do dyspozycji jest jeszcze małpi gaj w kształcie statku pirackiego, gdzie dzieciaki mogą brykać na kilku piętrach. Dla najmłodszych jest zorganizowany kącik z karuzelami, zabawkami, zjeżdżalniami czy basen z piłeczkami. Wejście kosztuje 55 zł za dziecko, dorośli wchodzą za darmo. Wejście jest nielimitowane czasowo. Można wziąć ze sobą coś do picia czy jedzenia. W razie czego jest tam restauracja, gdzie frytki czy sok są w przystępnej cenie. Jak na mój gust koszt biletu jest za wysoki. Nie ma zniżki dla rodzeństwa. Byłam w Arenie kilka lat temu i atrakcji było wtedy zdecydowanie więcej. Trzeba uważać na niektóre sprzęty i zabawki, gdyż połamane mogą pokaleczyć dzieci. Warto iść i sprawdzić miejsce samemu. Zawsze to jakaś propozycja na deszczowy dzień.

Jesli chodzi o samo miejsce to oczywiscie jest warto odwiedzic lecz niestety czystosc tych zabawek jak i stan pozostawia wiele do zyczenia… Plac zabaw razem z hustawkawami wymagal by conajmniej przetarcia szmatka, w srodku w niektorych miejscach wyczuwalna won moczu.

Fantastycznie miejsce dla dzieci. Mnóstwo atrakcji i zabawek dla małych i dużych odkrywców. Restauracja gdy zglosniejemy. Czysto miło