Przychodnia Kalina

Pani rejestratorka chyba wciąż żyje w komunie. Tak nieuprzejmej i niepomocnej osoby to jeszcze nie spotkałam. Myśli, że rządzi tym cyrkiem. Ciekawe, co takie w życiu zrobiła, że tak ją ukarali... Bo ewidentnie siedzi tam za karę.Sami lekarze natomiast w porządku. Szczególnie polecam dr Sławę, lekarz z powołania. Pani doktor powinna dawać korepetycje wszystkim lekarzom z tego, jak trzeba postępować z pacjentem. Niezwykle empatyczna, ciepła i wyrozumiała osoba. Poza tym przemiłe panie pielęgniarki.

Wszyscy lekarze, z którymi miałam kontakt są bardzo skrupulatni, kompetentni, życzliwi w stosunku do pacjenta. Pani w rejestracji to ogromne nieporozumienie - można odnieść wrażenie, że odbywa karę.

Ta przychodnia to jedna wielka tragedia. Panie z przychodni to jedno wielkie nie porozumienie. Zero szacunku do pacjenta

... twoje połączenie jest pierwsze w kolejce. Prosimy o chwilę cierpliwości..." i tak od ponad 27 minut :)Osobistej rejestracji również nie polecam! wiadomo dlaczego

Dodzwonienie się to tak jak trafienie w 6 w Lotto. Jak już się dodzwonisz o 8:15 jo już nie ma miejsc. A Pani Doktor Skowron wybiera sobie pacjentów masakra

Jedna z Pań w rejestracji niezmiennie arogancka, mało pomocna, odpychajaca w kontakcie. Czy normalna praktyka jest pobieranie opłaty za pojemnik na mocz, bez wydania paragonu?

Po 30 min oczekiwania w kolejce na połączenie okazało się, że przyjmuje tylko jeden lekarz i brak wolnych miejsc. Rejestratorka powiedziała, że mam skorzystać z nocnej opieki lekarskiej. To nie jest pierwsza sytuacja tego typu. Niestety, bo do lekarzy nie mam zastrzeżeń. Nie polecam przychodni i w najbliższym czasie zmienię na inną.

Lekarze są wspaniali, szczególnie dr Skowron pediatra, natomiast obsługa rejestracji to jest jakieś nieporozumienie. Pani siedzi obrażona zawsze, z wyrazem twarzy jakby była tam za karę, niechętnie odpowiada na każde pytanie , a dwóch młodych panów nie widzą po co tam są. Umawiają wizytę, lekarz nie dzwoni, mówią że skierowanie czekać będzie, podczas wizyty okazuje się że nikt lekarzowi tego nie przekazał. Co dzień dzwonie aby dostać się do lekarza pierwszego kontaktu, co dzień nie ma miejsc już od 8.30. Na następny dzień nie rejestrują. Co to ma być? Płacę podatki na służbę zdrowia, mam prawo dostać się do lekarza, 80% badań robię prywatnie bo nie da się dostać do diagnosty i nawet do dr pierwszego kontaktu nie można się dostać?

Minus to fakt, że z dzieckiem do lekarza musisz się zarejestrować tylko w tym dniu co chcesz przyjść (jeśli będą miejsca). Kto pierwszy ten lepszy. Pani w rejestracji plus za to, że odbiera telefony. Niestety zachowuje się jakby była właścicielką przychodni. Ma ,,swoich,, co załatwi im wszystko od ręki. Reszta czeka. Zdecydowanie przychodnia nastawiona na prywatną usługę (bo i takie świadczą). Na NFZ badanie, pediatra i lekarz ogólna. Przy przychodni jest maleńki parking i apteka z dobrymi cenami i życzliwą obsługą.

Serdecznie polecam Dom Opieki Kalina. Mój ciężko chory mąż, został w tym domu bardzo życzliwie przyjęty. Personel medyczny i opieka nad chorym jest tam na wysokim poziomie. Czysto, schludnie, codziennie gimnastyka. Mąż czuł się w Kalinie bardzo dobrze, a ja mogłam być spokojna o to, że małżonek znalazł się w miejscu przyjaznym ludziom starszym. Dziękuję serdecznie całemu personelowi Domu Opieki Kalina za wszystko...!!!