Klub Dziecięcy Diamentowy Pałac

Do Diamentowego Pałacu trafiliśmy troszkę po omacku". Syn wcześniej chodził do zupełnie innej placówki

Jak pewnie każdy rodzic boi się wysłać roczne dziecko do żłobka. Po sprawdzeniu kilku innych w okolicy zdecydowaliśmy się na diamentowy pałac i nie żałujemy tej decyzji. Placówka mieści się w prywatnym domku, w środku wygląd praktycznie jak w domu, w przeciwieństwie do innych, które widzieliśmy które raczej bym nazwał przechowalnią dla dzieci niż żłobkami. Nieduża grupa. Wspaniała kadra która współpracuje z rodzicem pod każdym względem. Dziecko nauczyło się w ekspresowym tempie samodzielnie jeść, pić z kubka, korzystać z nocnika i wiele innych podstawowych czynności. Posiłki smaczne, córka nie wracała głodna do domu, z resztą zawsze jest naszykowana porcja na ewentualne dokładki dla łakomczuchów. Bez zastanowienia zapisujemy do placówki kolejne dziecko i jesteśmy pewni że współpraca nadal będzie się układała wzorowo.

Szymon i Leon zawsze z uśmiechem chodzili do Pani Roksany i spółki, i wychodzili bardzo zadowoleni.Polecam Diamentowy Pałac, bo jest tam super opieka, atmosfera i organizacja. Wszystkie Panie Opiekunki bardzo miłe i kontaktowe.

Niesamowite miejsce z domową atmosferą pełną miłości, ale i profesjonalnej opieki. Najlepsze miejsce, jakie mogliśmy wybrać dla naszego dziecka. Bardzo dziękujemy za poświęcony czas, uwagę i przede wszystkim za ogromne serce oddane naszemu dziecku. Każdego dnia dokładnie wiedzieliśmy co i jak zjadła, ile spała (o ile spała;-) i co nowego się nauczyła;-) Zawsze z radością biegła do dzieci i cioć;-) idealnie zaopiekowania, poprzytulana, nakarmiona i wybawiona, a dzięki zdjęciom i filmom ze żłobka mamy niesamowitą pamiątkę na lata.jeszcze raz dziękujemy za ten wspaniały wspólny czas;-)

Witam, polecam Klub Dziecięcy Diamentowy Pałac. Synek uwielbiał tam chodzić. W moim odczuciu był traktowany wyjątkowo i jestem pewien, że wszyscy inni rodzice czuli tak samo.

Diamentowy Palac to żłobek godny polecenia. Nie tylko ze względu na kameralne położenie na spokojnym osiedlu, ale tez na pełne zaanagażowanie Pań opiekunek w bycie i współpracę z dziećmi na co dzień, a z rodzicami w sprawach techniczno-organizacyjnych".Dzieci mogły liczyć na indywidualne podejście Cioć i wsparcie w trudniejszych momentach rozwoju oraz na różne ciekawe aktywności zarówno w pomieszczeniu jak i w przylegającym do budynku ogrodzie. Pobyt dzieci w żłobku urozmaicały tez cykliczne zajęcia dodatkowe.Jako rodzic mogłam liczyć na miłą współpracę

Bardzo polecam ten żłobek. W środku jest czysto, przytulnie. Dzieci mają dodatkowe zajecia, typu logopedia, rytmika, dogoterapia, zajęcia plastyczne, teatrzyk, co jest na plus. Panie są przemiłe, opiekuńcze i zawsze informowały jak minął dzień. Żłobek ma własny ogródek, gdzie dzieci z chęcią tam przebywały. Jeżeli chodzi o jedzenie to jest zamawiany catering - posiłki są urozmaicone i bez problemu można dopasować do alergii czy nietolerancji pokarmowych. Bardzo dziękuję za wspaniałą współpracę, szczerze polecam. Pozdrawiam :)

Zdecydowanie Polecam Diamentowy Pałac każdemu rodzicowi i jego pociechom. Syn uczęszczał przez 2 lata, zawsze chętnie szedł do żłobka i wracał bardzo zadowolony (czasami nawet nie chciał wracać :D). Panuje tutaj domowa atmosfera, ciocie są bardzo kompetentne i kreatywne, bardzo często odbywają się dodatkowe zajęcia i organizowane są atrakcje. Codziennie była udzielana kompleksowa informacja dot. dziecka. Z Panią Roksaną można dogadać się w każdym temacie, nie ma problemu praktycznie z niczym. Przez cały okres współpracy nie zauważyliśmy niczego negatywnego - naprawdę :).

Wspaniały żłobek, który z całego serca polecam.Bardzo opiekuńcze i miłe Panie, z indywidualnym podejściem do każdego dziecka. Codziennie dostawaliśmy informacje o tym, jak córeczce minął dzień. Bardzo się tam rozwinęła i dużo się nauczyła.Samo miejsce tez jest super - co chyba najfajniejsze to to, ze dzieci maja do dyspozycji własny ogródek, na którym, chyba wszystkie, uwielbiają się bawić :)Ponadto regularnie odbywają się ciekawe zajęcia dodatkowe.Nie zmieniłabym na żaden inny i szkoda, że ta przygoda dla córeczki dobiegła już końca. :)