MRMOT

Nie drogi na prawdę dobry ośrodek szkoleniaPan Rysiu z dużą cierpliwością nauczy teorii na tyle ciekawie, ze z glowy nie wyleciA Pani Gosia na kategori B idealnie nauczy prowadzić auto i zachowywać się w ruchu ulicznym ;)

Super!!!Polecam!

Polecam z całego serca ten ośrodek! Przystępne ceny za kurs. Bardzo fajna atmosfera podczas wykładów oraz podczas jazd. Kierownik jest bardzo sympatycznym człowiekiem, jak i cała załoga OSK :)) Bardzo dobre przygotowanie do egzaminu. POLECAM ;)

Bardzo polecam. Profesjonalne szkolenie, ciekawe wykład, świetni instruktorzy (Pan Ryszard i Pani Gosia), egzaminy zdane bez najmniejszych problemów za pierwszym razem.

Polecam Pan Rysiu z bardzo dobrym podejściem do kursantów i z dużą cierpliwością

Super

Cudowna atmosfera i co najważniejsze bardzo merytoryczne wykłady. Polecam!!!

Pan Ryszard przygotowywał mnie do egzaminu kat. A.O większości zadań, które muszę wykonać dowiedziałem się dopiero na placu manewrowym podczas egzaminu, którego oczywiście nie zdałem. Ciągle tylko słyszałem, że potrafię jeździć i spokojnie dam sobie radę. Niestety się nie udało.Wykupiłem sobie dwie godziny jazd u konkurencji i podczas tych dwóch godzin dowiedziałem się więcej o prowadzeniu motocykla i przebiegu całego egzaminu aniżeli przez cały kurs w MRMOT.

U Pana Ryszarda uczyłem się na kategorię BWybrałem tą szkołę że względu na dobrą cenę, natomiast niestety idzie to w parze z jakością.Zaczynając od początku, to wykłady z Panem Ryszardem były całkiem w porządku, dzięki nim zacząłem zaliczać testy na aplikacji, aczkolwiek pewne historyjki powtarzane 5 razy robią się nudne, jak chociażby o pani co jej auto dostawcze skasowało dach pod Belgiem (kto był na wykładach, ten będzie kojarzył) natomiast źle nie było.Przechodząc do praktyki, już niewiele dobrego mogę powiedzieć.Po pierwsze, pełne 30h jazd robiłem 4 msc gdyż pan Ryszard zaprasza kursantów na jazdy gdy zaliczą wszystkie wykłady, potem robi mu się napięty kalendarz i zamiast zamknąć czasowo rekrutację dalej prowadzi wykłady, ściąga nowych uczniów i do tego robi też jazdy doszkalające.Wynika z tego tyle że ma się 3 razy po godzinie jazd co drugi tydzień.Tak na prawdę jazdy trwają około 45 minut gdyż pan Ryszard po każdej jeździe idzie na 10 minut do toalety we wspomnianym Belgu.Dodatkowo, tak na prawdę jazdy opierają się na krążeniu wybranymi trasami, zero nauki parkowania innego niż prostopadle chyba że się poprosi.Ta sama sytuacja z zadaniami egzaminacyjnymi, zero nauki zawracania z wykorzystaniem infrastruktury czy sprawdzania płynów i świateł tak w praktyce, aby znać to nie tylko z teorii.Tak na prawdę jeździ się bez celu po Katowicach i uczy tylko jazdy jako takiej aby coś umieć, a nijak ma się to do przygotowania do egzaminu.Tak jak wspomniałem ciężko o szybsze skończenie kursu bo ilość kursantów to skutecznie komplikuje, do tego mój znajomy który zdawał również u Pana Ryszarda miał to samo, natomiast gdy zdawała jego koleżanka to już była inna sytuacja.Mianowicie zawsze znajdował dla niej czas, gdy wypadały mu jakieś sprawy i nie mógł z nią jeździć znajdował zawsze zastępstwo o czym ja czy kolega mogliśmy pomarzyć.Nie chce tu nic sugerować, niech każdy wyciągnie własne wnioski z tej nietypowej sytuacji.Kolega miał również sytuację iż pan Ryszard trafił do szpitala i przez miesiąc jazdy się nie odbywały, i oczywiście również bez żadnego zastępstwa.Podsumowując, Osk Mr mot to wybór bardzo kiepski, chyba że ktoś chce się tylko przejechać przed egzaminem kilka h i od razu powie czego chce się uczyć, jako szkole do pełnej nauki zdecydowanie odradzam, dużo lepiej dołożyć trochę pieniędzy i wziąć jakąkolwiek inną szkole w której jazdy skończą się szybciej niż po 4 miesiącach.