Piekarnia Tomaszewscy

Od niedawna trafiłam do tej piekarni. Poszukiwania dobrego wypieku w Warszawie właśnie zakończyłam. Może wygląd piekarni pozostawia trochę do życzenia wg niektórych ale pieczywo jest pyszne. Polecam również Brownie - mega! Do tego bardzo sympatyczna obsługa. Trochę ciężko z parkingiem ale nie to oceniamy.

Do tej pory kupowałam u nich chleb i paszteciki z kapustą i grzybkami. Ale, aż do dzisiaj.Dzisiaj robiąc kanapki do szkoły synowi z chleba z tej piekarni taki o to robak zdechły znalazł się w środku w kromce chleba... Kilka dobrych lat temu słyszało się, że tam chodziły karaluchy, a teraz co to za robal? Nie mam pojęcia... A dzisiaj doznałam szoku.. Nigdy nie kupię tam nic od nich....TAK WIĘC OSTRZEGAM PRZED TĄ PIEKARNIĄ!!!

Pamietam za mlodych lat kolejki na cala Żytnią za chlebem, i ten zapach. Po około 20 latach odwiedzilem. Dobrze ze to miejsce ostało.

Kupiłam jagodziankę, koszt 4,50 zł. Ewidentnie wczorajsza, a zamiast jagód jakaś kapka emulsji jagodowej. Odradzam.

Mieszkam na Woli od roki, ale piekarnię odkryłem dopiero miesiąc temu. Serdecznie polecam - bardzo smaczne pieczywo. Smaczne, domowe ciasta. Hitem piekarni są dla mojej Żony i dla mnie paluszki grisini - coś wspaniałego - bardzo wciągają:)

Pieczywo jedno z lepszych jakie jadłam.

Tradycyjne pieczywo pyszne

Najlepsze pieczywo w Warszawie.Bułki paryskie nie mają sobie równych w całej Polsce.Stara piekarnia z wieloletnimi tradycjami.Pieczywo robione naturalnymi metodami.Układ pomieszczenia niefunkcjonalny?Nie za bardzo rozumiem o co chodzi.Dla mnie jest dużo lepiej niż kiedyś kiedy to kasa stała na środku i w ogóle nie było miejsca dla klientów.Teraz miejsca jest dużo więcej odkąd sklep został odnowiony.

Wspaniałe miejsce, jakich prawie już nie ma. Rodzinna piekarnia, w której czuć starą Warszawę. Pieczywo tradycyjne, spory wybór, ceny w porządku. Od lat taka sama, wysoka jakość. W zalewie sieciowych punktów sprzedaży pieczywa to jest prawdziwa perełka. Zaglądam zawsze jak jestem w okolicy.

Mieszkałem na Woli, niedaleko piekarni i chodziłem tam po pieczywo, bo faktycznie było świetne. Wypiekane dwa razy w ciągu dnia .W południe można było kupić gorący chleb. Duży wiejski był pachnący, z grubą skórą, wilgotny z ładnymi dziurami po fermentacji. Można było trzymać tydzień .Tak było jeszcze 4-5 lat temu. Ostatnio byłem tam dwa razy, w kilkumiesięcznych odstępach i muszę powiedzieć, że pieczywo jest tragiczne !. Chleb jest pieczony z bardzo słabej mąki ( za to kosztuje nieżle, ponad 19 zł.),rozpada się już następnego dnia, nie pachnie. Zupełnie jak np. z Biedronki albo Lidla. Dopóki jeszcze ciepły , to jako tako.P.S. Inne chleby też próbowałem i to samo.