Biesiadny Dwór

Przykre jest to, że jakąkolwiek krytykę na temat pobytu właścicielka próbuje zbić fałszywymi oskarżeniami oraz chamskimi wuglaryzmami. Zapraszam do kolejnych wycieczek personalnych w odpowiedzi i wyssanych z palca historii, Pani język i słownictwo to najlepsza wizytówka, jaką jesteście w stanie sobie zapewnić.

Edit: na zdjęciu komentarz właścicielki który kilka dni później usunęła - najlepsza wizytówka dla tego miejsca!Pierwszy pobyt względnie w porządku, drugi pobyt o wiele gorzej. Z powodu dużych opadów śniegu nie było prądu i wody, rozumiem że nie jest to wina właścicieli jednak o informacje kiedy awaria zostanie usunięta trzeba było się dopraszać i właścicielka nie raczyła informować na bieżąco, chociaż posiadała takie informacje. (Od 6 rano wiedziała że awaria potrwa min. do godz 17 ale dopiero o 13 po kilku smsach z prośbą o informacje nam o tym powiedziała). Na każdą prośbę reagowanie pretensjami i podnoszeniem głosu, stwierdzenie nie jesteście moim najwiekszym problemem

Spędziliśmy kilka dni w domku bez wody, prądu i ogrzewania, a właścicielka nic nie zaproponowała w zamian i jeszcze kłóciła się o pieniądze! Kultura osobista tej Pani także pozostawia wiele do życzenia. Załączam już usunięte odpowiedzi do innych komentarzy tutaj. Przestrzegam wszystkich przed ta kobieta, szkoda nerwów !

Właścicielka zero kultury osobistej, dużo problemów, nie ma sensu się męczyć i denerwować. Lepiej znaleźć inny nocleg, nawet dla własnego spokoju

Witam chciałbym zaznaczyć że miałem niestety styczność z bardzo nieprzyjemna sytuacją w której to byłem naocznym świadkiem bardzo nieprzyjemnego zdarzenia co doszło dnia wczorajszego na przyjęciu weselnym gdzie pewna otyla kobieta prawdopodobnie część obsługi gości weselnych ordynarnie zwracała się do gości owego wesela i mianowicie ta kobieta niestety na moich oczach odmówiła podania posiłku, który był przeznaczony wyłącznie dla gości stwierdzając że już czas na wydanie posiłku się skończył gdzie na spokojnie zostało ok 100 krokietow i ok 5 kg babki ziemniaczanej i pierogow ruskich wyżej wymieniona kobieta niestety prawdopodobnie była pod wpływem alkoholu gdyż większość gości stwierdziło że czuć od tej kobiety alkohol.

Negatywne opinie są krzywdzace ale przede wszystkim nieprawdziwe!Cudowne miejsce, piekna okolica, świetne jedzenie. Polecam!!!

Niestety nie wrócimy z mężem już w to miejsce.Właścicielka uważała, że cena 80zl za noc bez prądu, wody w zimnym domku jest w porządku.Pogoda nie jest zależna od człowieka, jednak kultura oaobista już tak. Kwintesencją jej osoby jest komentarz pod inną opinią.Mąż właścicielki za to bardzo miły, według nas to on powinien zajmować się kontaktem z gośćmi.

Miejsce urocze, ale na tym się kończy. Organizacja na 2+, pomyłki, podmianki, jedzenie średnie, tak małych porcji to dawno nie widzieliśmy. Mimo, że nie było wszystkich gości porcje zostały w lokalu. Może probuja się odkuć po kilku miesiącach zamknięcia? Nie wiem...

Byliśmy tam wczoraj i nigdy więcej. Nie polecamy. Ani jednej gwiazdki.

Magiczne miejsce, tak pod względem okoliczności przyrody, jak i autentycznej domowej atmosfery. Cisza, spokój i przepiękne krajobrazy Podlasia. A do tego dania kuchni regionalnej - przepyszne. Pozdrawiam Patryka szefa kuchni. Szczególne podziękowania dla naszych gospodarzy za piękne chwile na łonie natury. Brzmi to pewnie jak reklama, ale tego miejsca nie trzeba reklamować, kto tu raz przyjedzie, na pewno będzie wracał. Dla tych co nie mogą roztać się z cywilizacją jest tu telewizja, wi-fi oraz zasięg telefonii komurkowej i parking. Polecam