Cmentarz Wojenny Armii Radzieckiej

Została przeprowadzona całkowita odnowa cmentarza. Wygląda teraz pięknie aż chce się tam spacerować pomimo tego że jednak to cmentarz.

Miejsce pamięci i oby nie powstawały w przyszłości kolejne naszych żołnierzy czy innych narodowości jak tu w Wałbrzychu

Nie jestem fanem Armii Czerwonej, w końcu na równi z Niemcami napadli na nasz kraj. Jednak szkoda że cmentarz jest tak zapuszczony.

Warto sie zatrzymać i oddać cześć tym co polegli i oby nigdy więcej.Jest parking .. Polecam.

Nie mam na ten temat swojego zdania

Dobrze, że upamiętnienia się radzieckich żołnierzy co wyzwolili Polskę

Jeszcze w roku 2009 cmentarz był zaniedbany. Nie było bramy wejściowej ani porządnego ogrodzenia. Część nagrobków była zniszczona, płyty z napisami powyrywane, części metalowe wywiezione na złom. Na zdjęciach można zobaczyć jaką metamorfozę przeszedł cmentarz po remoncie. I niech tu nasi towarzysze" za wschodniej granicy nie mówią

Są kontrowersje w sprawie tego miejsca i tę historię można w sieci odnaleźć. Dużo dziwnych domysłów, wymysłów, plotek. Co pewne: cmentarz został założony 10 maja 1945r. Pochowano tu żołnierzy Armii Czerwonej zmarłych w pobliskim szpitalu, z odniesionych ran. Głównie podczas walk o Wrocław, ale również w innych lokalnych, mniejszych potyczkach ostatniej wojny. To też.miejsce pochówku radzieckich jeńców wojennych z niemieckich obozów pracy. W tym filii Gross Rosen.Przeniesiono tu ekshumowane prochy z okolicach Kłodzka i Dzierżoniowa. Są to pochówki z lat 50tych XX w. ubiegłego wieku.W pierwszym okresie po założeniu cmentarza pochowano tu 338 osób, w tym 228 żołnierzy i 32 jeńców wojennych. Prochy ich zostały złożone do 210 mogił indywidualnych i 19 zbiorowych.Po przeprowadzonych ekshumacjach, wiadomo, że na cmentarzu znajdują się prochy 534 osób w tym 424 żołnierzy, 78 jeńców wojennych oraz 52 osób cywilnych. Obecnie jest 237 mogił, w tym 224 indywidualnych oraz 13 zbiorowych.Do dziś nie udało się ustalić tożsamości 310 żołnierzy i jeńców. W mogiłach zbiorowych pochowanych jest po około 23 nieznanych osób. Przez cały okres istnienia cmentarza do księgi pochowanych były dopisywane nazwiska żołnierzy, lecz ich prochy nigdy nie zostały złożone w mogiłach. Ostatni taki zapis pochodzi z lipca 2005r. Dokumenty te nie są, jednak rzetelnym źródłem wiedzy o pogrzebanych tu osobach.Cmentarz poddano renowacji w roku 2013, ze znacznym udziałem finansowym Federacji Rosyjskiej. Pochłonęło to 1,3 mln złotych. W uroczystości, po zakończeniu tych prac udział wziął ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce Aleksandr Aleksjejew. W 2012 roku powołano także radę społeczną, która ma się opiekować nekropolią. Rada zajęła się m.in. gromadzeniem dokumentów związanych z historią cmentarza. Rada zaplanowała publikacje tychże.Ocenę wystawiam tylko z tego powodu, że inaczej nie da się wpisać komentarza. Ocenę takich miejsc uznaje za absurd.

Miejsce niezwykle ważne dla naszej historii ponieważ w żaden sposób nie wolno jej fałszować. A prawda jest oczywista że bez względu na koszt (również polityczny) jaki ponieśliśmy to Armia Czerwona wyzwoliła nasz kraj. Nie wszyscy Rosjanie są czy byli źli jak i nie wszyscy Polacy są dobrzy. Domagamy się poszanowania naszych cmentarzy na wschodzie a niszczymy czyjeś u nas. Czysta hipokryzja. Bardzo się cieszę że cmentarz odrestaurowano i byłem mile zaskoczony jego obecnym stanem. Pozostaje tylko niedosyt informacji o poległych tu osobach, np dlaczego wśród nich znajdują się rosyjskie dzieci? Albo czym się zasłużył i jak zginął Bohater Związku Radzieckiego Kapitan Czajkowski? Może kiedyś znajdą się odpowiedzi na te i na inne pytania...

Dość ciekawe i oryginalne miejsce. Skłaniające do refleksji. Powiem szczerze mieszkam w Wałbrzychu od urodzenia ale odwiedziłem go dopiero niedawno. Jest przy zakręcie przed wiaduktem około 150m od drogi i jadąc można go przegapić choć tablica informacyjna jest dość widoczna. Położony na niewielkim obszarze cmentarz jest zbiorową mogiłą żołnierzy armii radzieckiej poległych w czasie wyzwalania ziem polskich z rąk faszystów, co ciekawe wszyscy zakończyli swój żywot w roku 1945 co jest podkreślone na pomniku. Szpaler zbiorowych moglił ułożony jest w estetycznych rzędach a każda tablica zawiera dane około od 10 do 15 żołnierzy ich personalia i datę urodzin i żolnierskiej śmierci. W sumie naliczyłem około 300 do 500 istnień. W górnej części pomnik w formie pionowego obelisku z czerwoną gwiazdą informujący, że tutaj leżą polegli żołnierze armii czerwonej polegli bohatersko podczas wyzwalania naszej ojczyzny. Widać, że cmentarz jest zadbany.. co mnie cieszy. Co by nie mówić złego o rosyjskich żolnierzach to nie można im umniejszać zasług i nie można nie zauważać ich poświęcenia i krwi, którą przelewali w obronie polskiej ziemi. Włodarze miasta też potrafią to docenić..bo widać, że cmentarz jest zadbany. Każdy wałbrzyszanin powinien go odwiedzić.