Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Hospicjum im. św. Kaliksta I

Great staff and lovely atmosphere.Thank you very much for all your support and help. My father in law passed away there few days ago and he told us that the hospitality was so good and staff was wonderfully. Thank you so much again for everything you did to all of us.

Na 100 punktów plus ja daję 1000+ Ośrodek piękny, czysty.Podopieczni zadbani.Mówi się, że nikt lepiej nie zadba o chorą i starszą osobę niż rodzina. NIEPRAWDA!!!Ja dałam wszystko co mogłam; miłość, szacunek i siebie na 24 godziny bycia dla mojej mamy!!! Ale to i tak było za mało!!! Bo nie mogłam jej pokazać że świat jeszcze jest i ma kolory, że jest zima, biała, że ptaki śpiewają i że są jeszcze obłoki na niebie.Ja tego nie mogłam mojej mamuni zapewnić.I dlatego będę dziękować Wamza to, że jesteście właśnie tacy, wspaniali, opiekuńczy i tak po prostu kochani.Jesteście po prostu wyjątkowi.

Bardzo dobre warunki. Personel bardzo miły, kompetentny i pełen poświęcenia (a praca tu nie łatwa). Wszyscy bardzo się starają, aby, jak tylko się da, umilić te ostatnie chwile pensjonariuszom". Smaczne posiłki

Opieka w tym hospicjum to :w skali 10 /na 10

Dziekuje za wspaniala opieke nad moja mama i za ulge w jej cierpieniu, dziekuje za okazana troske i wielkie serce. ❤

Dziękuję za opiekę nad mamą

Super lekarka, super pielęgniarka, otrzymaliśmy niezbędny sprzęt, jak również leki i środki higieniczne. Dziękujemy za tę życzliwość, dziękujemy za przygotowanie nas na to co niestety nieuniknione.Przede wszystkim dziękuję, że pielęgniarka przyjechała po pracy kiedy spanikowani dzwonilismy z prośbą o pomoc, spojrzała, powiedziała szczerze że zostało nam niewiele czasu, delikatnie podpowiadała jak pomóc odejść, co mówić, żeby osobie umierającej było choć trochę łatwiej. Dziękuję też za to, że zostawiła nam te parę ostatnich chwil, mówiąc że na pewno sobie poradzimy, że nasz bliski tego potrzebuje, żebyśmy mogli się pożegnać. Dziękuję również Pani doktor która przyjechała stwierdzić zgon, za to, że się pożegnała z naszym bliskim, chwyciła za rękę. To było dla nas bardzo ważne, okazany szacunek nawet po śmierci, w tak trudnym momencie.

Pierwszy kontakt zrobił świetne wrażenie. Fantastyczni ludzie, bardzo życzliwi i pomocni.

Piękny ośrodek. Niestety niedostępny, powiedziano nam, że nie ma podpisanego jakiegoś kontraktu czy coś i się musimy udać gdzieś do Mikołowa. Olewam taką pomoc, poradzę sobie sam, najwyżej jak się skończą zapasy wszyscy zdechniemy z głodu i będzie spokój.