Zdrowie Kobiety. NZOZ

Może nie za miło, ale okej

Czysto, wyjątkowo uprzejmy personel. Poradnia ginekologiczna maleńka ale czysta i funkcjonalna.Pani doktor i pielęgniarka są wzorem do naśladowania - empatyczne, życzliwe!

Klinika jest okej mogę polecić innych lekarzy i obsługę. Panią położna pozdrawiam bardzo miła osoba ale przyjmująca panią ginekolog: Janina Kocurek-Fordey nie polecam i radzę unikać szerokim łukiem. Ma problem o to że ciężko pracuje i nie zarabia fortuny. Oraz ma problem do kobiet w ciąży, młodych kobiet oraz kobiet które są mamami gdyż potrafi je nastraszyć i wejść tak na psychikę ze pacjentaka boi się o dalszy los. I wszystkich uważa za nisza partie a ona jest najlepsza opowiada o innych pacjentkach przez to każda inna czuje się nie zręcznie bo wie że będzie u innej obgadana. Nie umi delikatnie sciagc szwuf ino robi to z takim bóle by pacjentka zapamiętała to dość długo, oraz nie lubi pacjentek z nawet większą postura uważa odrazu to za nadwagę i niedbalstwo o siebie nie patrząc się na pacjentke i jej stan psychiczny. Ta pani doktor dawno powinna pójść na emeryturę a nie dalej przyjmować szkoda słów radzę unikać. Może przychodnia zmieni lekarza i wkoncu będzie można pójść ze spokojem ducha i nie bać się badań oraz diagnoz. A pacjentka będzie wysłuchana i zostanie udzielona pomoc. Dziękuję i pozdrawiam