Argaz. Instalacje gazowe LPG. Montaż, serwis

Po ponad 2 latach od instalacji gazu" w samochodzie wszystko działa i pracuje prawidłowo i równo. Przeglądy wykonywane regularnie co 10 000 km i wymieniane filtry też w Argaz. Instalacja wykonana bardzo ładnie

Po raz enty przyjezdzam na osowe. Tluke czasami po 40km i caluje klamke. Nie oddzwonia nie uprzedza, qrwa nic. Szkoda czasu. Nie polecam.

Szczerze polecam! Pofesjonalny, szybki i uprzejmy serwis. Wymiana zaworu i diagnostyka komputerowa w ciągu niecałej godziny.

omijajcie z daleka, nieuczciwy, pobrał pieniądze i zwodził mnie przez półtora miesiąca za wystawienie kopii dokumentów. Nie wierzcie temu człowiekowi. Sprawa zgłoszona na policji

Byłem w Argaz na wymianę zbiornika gazu. Obsługa bardzo na poziomie, połączona z przyjemną rozmową z mechanikiem, który zajmował się moją Skodą. Cena adekwatna. Z mojej strony polecam!.

Przestrzegam Wszystkich przed przyjazdem Mam nadzieję że ten zakład szybko zamknie się.Umówiłam się na naprawę gazu z tygodniowym wyprzedzeniem i spóźnił się jak zwykle ale to o nich świadczy To jeszcze nie raczył po informować że brakuje części. Nie polecam nikomu . Porażka

Pan mechanik miły, konkretny. Widać, że zna się na rzeczy. Naprawa bardzo szybka. Auto zawiezione pierwszego dnia, następnego było już do odbioru. Z czystym sumieniem mogę polecić !

Człowiek nie dotrzymuje terminów. Po przyjechaniu na umówioną godzinę dwa razy nikogo nie zastałem. Kiedy zadzwoniłem zapytać czy moja naprawa aktualna, dowiedziałem się, że wyjechał na zakupy i za godzinę będzie.Innym razem samochód nie był gotowy na umówiony termin i czlowiek też był gdzieś na zakupach. Nie polecam.

Nie polecam. Nie dotrzymuje terminów, jest niemiły i opryskliwy.W czwartek byłem w zakładzie i pan miał zamówić niezbędna do naprawy część na wtorek. Cały wtorek telefon milczał. Gdy zadzwoniłem dowiedziałem się, że części jeszcze nie ma. Gość twierdzi, że na czwartek mur beton będzie. W czwartek dzwonię żeby się umówić na wymianę części i dowiaduje się, że jeszcze nie ma. Pan zaczął coś ściemniać, opowiadać jakaś mocno podejrzaną historyjkę. Kiedy zwróciłem uwagę, że mało mnie to obchodzi i chciałem tylko się umówić na termin, pan zaczął się wydzierać na mnie. Rozłączyłem się, zamówiłem zestaw naprawczy z neta i z pomocą youtube sam naprawiłem. Omijać te miejsce szerokim łukiem