Sofitel Grand Sopot

ZDECYDOWANIE WARTO! WYJĄTKOWY HOTEL! Hotel jest położony w zasadzie na samej plaży i ma fantastyczne pokoje od strony morza z widokiem zapierającym dech w piersiach. Największym atutuem hotelu jest jednak jego personel, który zadbał o nas, jak nigdzie indziej. Wart swojej ceny, polecam, z radością wrócę!

Restauracja na parterze słaby obiad: pokrojony ziemniak jako całość polany zielona zupą z porcjowanego pojemnika z cena zawrotną, przystawka słabiutka wielkością i smakiem, drugie danie też niebardzo rozrzutne. Jak wcześniej się gdzieś najesz to potem możesz tam iść . Ściany i meble do odnowienia. Brzydko i drogo.

Sam budynek robi ogromne wrażenie, ale to obsługa tworzy ten niesamowity klimat! Od samego wejścia czujesz, że wszystko jest na najwyższym poziomie. Śniadania z pięknym widokiem + dania serwowane z karty, to bajka. Nic nie przebije wędzonego halibuta, którego nie spotkałem jeszcze w żadnym hotelu w Polsce. POLECAM, to mało powiedziane.

Uwielbiam ten hotel. Jedzenie wyśmienite. Pokoje wygodne, drzwi dźwiękoszczelne, więc cisza, spokój. Warto poczuć się komfortowo właśnie w tym miejscu. Basen mały ale było ok.

Komfortowy, świetnie położony i z obsługą na najwyższym poziomie. Cudowne miejsce oferujące ogrom wrażeń.

Pięknie położony legendarny hotel ze wspaniałymi widokami na zatokę zarówno z poziomu basenu, jak i restauracji. Bardzo przyjemne pokoje z niesamowicie wygodnym łóżkiem i poduszkami. Śniadanie zarówno w formie bufetu, jak i menu - tosty po benedyktyńsku czy w pieczarce wyborne. Dostępny basen, sauny i siłownia. Wymarzone miejsce na wakacje czy wyjazd zawodowy.

Pomimo iż hotel jest „legendą”, a wygląd zewnętrzny oraz wewnętrzny oddaje ducha na miarę „wielkiego”, to niestety po 4 dniowym pobycie oceniam na 3 gwiazdki( minus 2 gwiazdki za czystość i plażę). Podczas rezerwacji Pani Recepcjonistka zapewniała o wyłączności plaży dla gości hotelowych-niestety w praktyce to nie działa.. ludzie spoza hotelu bez problemu wchodzą na plażę, zero weryfikacji( w Sheratonie sąsiadującym chociaż kartę od pokoju trzeba pokazać albo zapłacić za leżaki a tu nic, zero). Każdy może wejść i wchodzi- od strony hotelu oraz morza-ba, nawet otrzymuje materace i ręczniki, wystarczy przejść przez ogrodzenie, położyć się na leżaku i zamówić drinka.. byliśmy świadkami kilku takich sytuacji..bylo widać i słychać niezadowolenie innych gości hotelowych rownież..sądziliśmy iż tutaj będzie to jeszcze bardziej pilnowane niż w Sheratonie. Szkoda.Co do samego hotelu to obsługa wspaniała, restauracja cudo w każdym calu i kęsie (dania zamawiane do pokoju również top jakość), udogodnienia (plaża, kosmetyki, spa, siłownia, lokalizacja, ogród itd) rewelacyjne. Wystrój jak na hotel prawie 100 letni do zaakceptowania, ale kurz, muchy i okruszki jedzenia na parapetach, kanapie, fotelach i innych meblach totalnie nie do zaakceptowania, nie mówiąc o zapachu kanalizy pod prysznicem w łazience.. na szczęście w przeciwieństwie do pokoju - łazienka była nieskazitelnie czysta. Apartament junior w którym byliśmy wymaga kompletnego sprzątania, wyprania kanapy, foteli oraz zasłon czyli solidnego odświeżenia.Reasumując było dobrze ale niestety nie jak na hotel 5 gwiazdek.

WOW. bez 2zdan 9x z rzędu byłam. Cudowny hotel z pięknym widokiem, ze wspaniala obsługa. Warto tu być.... a śniadania pełno warzyw owoców sokow ryb MEGA MEGA. Parking obok , extra płatny, ale to normalne, niemniej wygoda. Powiem więcej siedzisz na wielkim tarasie, morze masz pod stopami....... siedzisz i słuchasz ten cudowny szum morza...... hotel to klasa +6 na rynku europejskim. Warto za każdą cene, nawet tylko 3 dni. Odpocznij ,poczuj, wróć. Grand forU.

Generalnie hotel bardzo luksusowy,jednak wymaga remontu, by dogonic topowe hotele w kraju.Plusy:- Lokalizacja, wszedzie blisko- Swietna obsluga- Bardzo wygodne lozko- Dostawka dla niemowlaka to nie plastikowe lozeczko, lecz drewniane i w dodatku z upominkiem w postaci pluszowego misia w koszulce Sofitel :)- Pyszne sniadania- Eksluzywne kosmetyki w lazience- Wydzielone plaza i miesiste materace :)Minusy:- Drzwi prowadzace na plaze, od strony salonu fryzjerskiego tak skrzypialy, ze mozna poczuc sie jak w domu strachow. Nie wierze, ze zaczely tak skrzypiec w dniu naszego pobytu. Mysle, ze w takim hotelu, tego typu sytuacja nie powinna miec miejsca.- Zostalismy obudzeni o 7.30 rano przez smieciarke, ktora centralnie pod naszym oknem oprozniala kontenery. Mam swiadomosc ze to musi byc zrobione ale moze warto zmienic godziny?- Brak mozliwosci wziecia na pokoj" napojow na plazy. Dziwne