Eleder

Pseudo szewc, omijać z daleka. Pijany, arogancki! Z podklejania skóry na obcasie i wymianie fleków buty zostały całkowicie zniszczone.

Skorzystałem z dorabiania kluczy i kupiłem parawan. Wszystko ok.

Nie polecam !!!! Pan tam pracujący kompletnie pijany , chamski i nie dotrzymuje terminów .

Nie polecam, a wręcz przestrzegam. Buty totalnie zniszczone A Pan pseudo szewc jedyne co potrafił to odesłać do sądu. Nie oddawajcie tam swoich butów!!!

Nie polecam , Pan kompletnie pijany zaczął się przewracać chciał odkleić mi buty śrubokrętem bardzo nie miły kazał mi przyjść jutro jak mu powiedziałam że nie jestem stąd to chamski zaczął być , wzięłam te buty i powiedziałam że jeszcze się zastanowię a on jeszcze bardziej swoje teksty i odzywk dobrze nie założyłam buta i uciekłam . Uważajcie na siebie i zdała od tego miejsca

Umówiliśmy się na konkretną godzinę na odbiór walizki w której miały być wymienione 2 kółka, stojąc pod zamkniętym salonem i wydzwaniając do tego „fachowca” podszedł do mnie jakiś pan i powiedział że jeśli szukam szewca to ten śpi na przystanku. Obudziłem go, ten przeszedł przez drogę mając gdzieś to że prawie wpadł pod samochód, musiałem pomóc otworzyć mu drzwi bo był tak pijany że nie potrafił przekręcić klucza. Wziąłem walizkę i zarządała zwrotu pieniędzy bo pan oczywiście skasował z góry 80zł. Dał 10zł i kazał wyjść. Po postraszeniu policją oddał łącznie 70zł.W skrócie to złodziej i patrząc na opinie ten proceder trwa od lat. Kasuje turystów z góry i ci nie mogąc się z nim skontaktować wracają do domu bez pieniędzy i przedmiotu który miał naprawić.

Bylam na wakacjach w Kołobrzegu. Zostawiłam torebkę w zakładzie, ponieważ urwał mi się pasek. Torebka miała być na drugi dzień. Zakład był zamknięty do dnia mojego wyjazdu, a wyjeżdżałam tydzień później. Torebka została w Kołobrzegu a ja pojechałam do domu bez niej. Nie polecam tego zakładu, oszust i bardzo nie przyjazny Pan, który w nim pracuje. Omijajcie!!!

Dałam do podwyższenia 13 par butów.Pan szewc" zapewnił że zrobi swoją pracę solidnie. Zarządał 500 zł. które dostał. W wyznaczonym terminie nie mogłam odebrać butów ponieważ zakład był zamknięty.Po 10-cio krotnych telefonicznych próbach kontaktu około godz. wieczornych "Pan szewc" bardzo niewyrażnym głosem zapewnił że buty są gotowe i następnego dnia do odbioru. Przy odbiorze butów/ była ze mną cőrka/ opadłam z sił i myślałam że źle widzię brudne źle nieschludnie i zniszczone buty były do odbioru. "Pan szewc" zarządał jeszcze 50zł był kompletnie pijany i zakrwawiny- stwiedził że zranił się nożem. Ludzie omijajcie ten zakład ja straciłam 13-ście par butów."

Zdecydowanie nie polecam tego miejsca. Byłem świadkiem żenującej sytuacji, gdzie pan obsługujący, będąc kompletnie pijany, bełkotał coś pod nosem. Nie tylko zignorował moją obecność, ale jeszcze przeprowadzał rozmowę telefoniczną, traktując mnie zupełnie pobłażliwie. Na koniec, gestem lekceważącym, pokazal ze lezak jest na zewnątrz(wywrócony na ziemi). Taki arogancki i nieprofesjonalny sposób traktowania klientów jest absolutnie nie do przyjęcia. Jeśli zależy Ci na profesjonalnej obsłudze i jakości usług, zdecydowanie unikaj tego miejsca!

Pan kompletnie pijany, bełkotał coś pod nosem. Jak przyszliśmy po odbiór leżaka dla kogoś (nie wiem, czemu tam akurat zostawili) to zamiast zainteresować się klientem, gadał z ziomkiem przez telefon. Jak już skończył, to tylko machnął ręką na nasz leżak, przewrócony na zewnątrz na ziemię. Przy czym był chamski, burczał pod nosem i ledwo się nie przewrócił od alkoholu xd