Szpital Wojewódzki im. dr. Ludwika Rydygiera

SOR-Obsługa bardzo miła ogolnie, wszystkie Panie.Ale np Pan z rtg-porażka.Czlowiek RAZ NA 12 lat przyjdzie i to jakieś pretensje, że w ogóle śmiał w niedzielę przyjść.Panowie z tego Macie chleb. Niektórzy np pod wpływem" doznajac urazu w skutek oczywisty witają u Was kilka razy na mies. Tylko przy mnie weszlo 3 nietrzeźwych którym udzielono pomocy.A tu dziecko ma cały palec fioletowy i opuchnięty

Szpital Wojewódzki im. dr. Ludwika Rydygiera w Suwałkach ma już 34 lata (2019).Pierwsza decyzja o budowie szpitala w Suwałkach zapadła w 1971 roku. Budowa trwała 12 lat. Wojewódzki Szpital Zespolony w Suwałkach, został powołany przez Wojewodę Suwalskiego 19 listopada 1984 roku.Dziś szpital świadczy usługi medyczne w systemie opieki stacjonarnej i ambulatoryjnej. W swojej strukturze ma 21 oddziałów, na których pracuje ponad 170 lekarzy. Ich pracę wspomaga ponad 380 wykwalifikowanych pielęgniarek i położnych. Rocznie hospitalizowanych jest tu prawie 32 tysiące pacjentów, w tym 14 tysięcy w trybie jednodniowym.Lekarze w 19 poradniach specjalistycznych udzielają rocznie ponad 73 tysiące porad.

Dlaczego stołówka jest zamknięta na weekend? To w weekend ludzie nie odwiedzają i nie są głodni? Poza tym kto wydaje grube miliony na ozdobienie ścian na korytarzach? To nie galeria sztuki tylko szpital który powinien być czysty a tu w toaletach brakuje środków czystości. Na zachodzie to chociaż pacjent ma parawan na sali a tu zabiegi pielęgnacyjne rodzina wykonuje na oczach innych pacjentów i odwiedzających. Żenada. Już nie wspomnę o weekendowej izbie przyjęć. Zatrudnieni obcokrajowcy którzy słabą komunikują się naszym językiem i stwarzają wrażenie jakby siedzieli tam za karę. Plus źle wystawiona diagnoza.

W ubojni dla zwierząt jest więcej empatii i troski niż na SoRze w tym szpitalu. Równie dobrze można tam przyjść, położyć się na korytarzu i dokonać żywota - i tak nikt nie zauważy.

Przyjazd do szpitala wiąże się z korzystania z parkingu. Zmuszona byłam korzystać w dzień ale nieraz wizyty u lekarza i badania przeciągały się do późnych godzin nocnych. I tu zaczyna się problem!!! Muszę oczywiście skorzystać z parkomatu, skasować bilet i zapłacić za postój. Od dłuższego czasu wisi na parkomacie kartka, że parkomat przyjmuje tylko monety. Ja ich nie mam, bo jadąc do szpitala myślę o swojej chorobie, jak zostanę przyjęta przez lekarza, a nie czy mam drobne. Apteka szpitalna w nocy jest zamknięta więc nie ma gdzie rozmienić. Od znajomych dowiedziałam się, że nawet jak jest otwarta to pieniędzy nie rozmieniają. I jest problem. Pożyczyłam od znajomej drobne, ale parkomat je odrzucał. Pan ochroniarz stwierdził, że mam za nowe monety. Jeśli parkomat jest uszkodzony to przy wyjeździe barierka powinna być podniesiona do góry, żeby można było swobodnie wyjechać. Ja wiem, że tu chodzi o zysk właściciela parkingu, ale żeby wymagać trzeba dostosować urządzenia do właściego funkcjonowania.

Ostatnio byłam na zabiegu usunięcia migdałków, bałam się bardzo, ale lekarz i pielęgniarki super. Wspierali mnie bardzo przy zabiegu, pielęgniarki przychodziły dopytywały jak się czuje itp. Super zachowanie. Zabieg poszedł sprawnie, szybko się zagoiło. Jestem zadowolona z zabiegu i lekarzy

Byłem w nocy i szefowa była bardzo niemiła. Ale drugą gwiazdkę dodaję, bo ochrona jest w porządku i w budynku jest dużo wind :D

26 maja 2023 byłem w ,, rejestracji laboratorium. to był celowy cudzysłów..tak niesympatycznych i nieuprzejmych Pań to ja jeszcze nie spotkałem .żeby pomóc komuś zaslaniają się RODO..jeśli tylko się siedzi i nic się nie potrafi każda wymówka dobra..niech te Panie pomyslą też o innych .też kiedyś będą starsze.Dyrektorze uczuli pan te Panie na to ..chodzi mi tylko o rejestrację w laboratorium.szok dla mnie to był.jeśli chodzi o ocenę szkoda że nie ma - 20 gwiazdek na tę zmianę."