Centrum Medyczne 'Dobrzyńska'- Wojewódzki Zespół Specjalistycznej Opieki Zdrowotnej

Jestem pod wrażeniem kompetencji Fizjoterapeutów pracujących w Centrum Medycznym Dobrzyńska. Bardzo pomogli mi w mojej dolegliwości.Pamiętaj proszę o odpowiednio wczesnym przybyciu na rehabilitację. Zalecam przyjazd komunikacją miejską, gdyż ciężko znaleźć miejsce parkingowe. Nie zapomnij maseczki, jeśli chcesz, możesz kupić po ok. 2 zł w maszynie lub stołówce lub kiosku (karta/gotówka). Jeśli zakończyłeś już proces planowania zabiegów i otrzymałeś swój terminarz zabiegów (wydaje komórka Planowania Zabiegów 2. piętro), to należy sprawdzić na którym piętrze masz rehabilitację. Pierwszy nr sali/gabinetu to nr piętra. W dniu zabiegu odbierasz kluczyk do szatni w głównym wejściu w PIKu (Pkt Informacyjno - Koordynacyjny) za okazaniem terminarza pod zastaw 5 zł (gotówka). Jeśli problemem jest dla Ciebie szybkie poruszanie, to warto poprosić o szatnię na tym samym piętrze co zabiegi. Po przebraniu się, zabraniu terminarza i rzeczy wskazanych w terminarzu, udajesz się pod pomieszczenie wg rozkładu. Terminarz należy wrzucić najpóźniej 5 min. przed planowanym zabiegiem do specjalnego otworu w drzwiach lub obok drzwi wejściowych do sali/gabinetu (w zależności od lokalizacji są różnie rozmieszczone, ale oznakowane), coś jak wlot w skrzynce na listy. W razie wątpliwości pytaj pozostałych pacjentów :) Ja trafiłem na samych dobrych ludzi, którzy bez problemu mnie pokierowali. Trzymajcie się zdrowo! :)

Do tej przychodni chodzę na kontrolne badania i jestem bardzo zadowolona z pielęgniarek pracujących w punkcie poboru krwi. Są bardzo miłe i bezbolesne. Przychodnia jest dobrze posprzątana, włącznie z toaletami. Panie w rejestracji są uśmiechnięte i pomocne. Jest winda i mały bufet.

Panie w laboratorium jakaś masakra, w życiu nie miałam tak bolesnego poboru krwi. Bolało mnie w trakcie, bolało po pobraniu, a potem miałam siniaka na pół ręki. Do tego kobieta od pobierania krwi mega niesympatyczna. Mam pobieraną krew raz na 3 miesiące , ale czegoś takiego w życiu nie doświadczyłam ! Będę omijać to miejsce szerokim łukiem, do końca swoich dni.

Panie w laboratorium analitycznym nie nadają się i nie powinny pracować z dziećmi. Totalny brak empatii, wszystko szybko, bo kolejni pacjenci czekają, pobranie krwi na siłę i bardzo bolesne plus ogromny siniak... Trauma u dziecka gwarantowana. Zdecydowanie - nie polecam.

Niestety mimo miłej obsługi na rejestracji i wspaniałej pani doktor zmuszona jestem do wystawienia tak niskiej oceny ze względu na pielęgniarkę pobierającą krew na 3 piętrze. Jeśli nie ma się podejścia do dzieci i chęci na współpracę z nimi to nie zatrudnia się w miejscu gdzie można spotkać ten specyficzny rodzaj pacjenta. Po opiniach widzę, że to nie odosobniony przypadek, więc powinno się bardziej przemyśleć kogo zatrudnia się na takich stanowiskach. Bardzo opryskliwa, nieuprzejma, traktuje dziecko jak powietrze, nie tłumaczy procedur, nie oswaja z tym co się będzie działo. Gdy zaczęłam robić to za nią Pani kazała mi się zamknąć, bo dziecko i tak mnie nie rozumie! Polecam albo przejść na emeryturę, na którą już ewidentnie czas, albo kursy doszkalające z pracy z małym pacjentem. Jako ratownik medyczny nie wyobrażam sobie takiego zachowania względem dziecka. Wstyd.

Całkiem dobra organizacja. Punktualnie o 7 przyjmują i nie każą wcześniej czekać na dworze tylko wpuszczają do środka. Empatyczne panie w rejestracji, wciskają do lekarza gdy coś się dzieje poważnego. Generalnie dość łatwo się dostać do poradni POZ czy specjalistycznej. Nie polecam tylko ginekologów, starsi panowie z jeszcze starszymi wiadomościami, zero nowoczesnego podejścia, nie badają piersi nie robią usg nie zlecają badań.

Zakończyłem sesję 10-zabiegów na oddziale fizjoterapii, jak na tak olbrzymi obiekt wszystko jest rozplanowane prawidłowo, tylko trzeba się trzymać wyznaczonych godzin i odnaleźć w labiryncie przychodni. Wiec na pierwsza wizytę radzę wybrać się odpowiednio wcześniej, nie na ostatnia chwilę. Zabiegi bardzo mi pomogły a w szczególności terapia manualna wykonywana przez Panią mgr. Adriannę M. której bardzo serdecznie dziękuję za pasję i poświecenie, dla ulżenia mojemu obolałemu barkowi i ręce, oraz szyi :-)

A ja jestem naprawdę miło zaskoczona, bo otrzymałam pomoc, której potrzebowałam. Jechałam 60 km aby zrealizować badanie krwi, które zlecił mi endokrynolog po drodze niestety gdzieś zgubiłam skierowanie, a ciężko w 7 miesiącu ciąży wracać z powrotem bez załatwienia sprawy do domu i czekać na kolejną wizytę, aby lekarz ponownie wystawił skierowanie. Pani z rejestracji do laboratorium bardzo mi pomogła załatwić ten problem. Dziękuję.

Bardzo szybka wizyta, głównie dla tego, że zostałem odesłany z kwitkiem bo ambulatorium nie przyjmuje niepełnoletnich" na jakiej podstawie prawnej?!Zmarnowalem tylko mój czas i swojej mamy

Omdlewającą z bólu pacjentkę odesłano do domu ze stwierdzeniem, że 'starość MUSI boleć' i 'proszę brać paracetamol'. Wykonane zdjęcie RTG było tak słabej jakości, że kolejny konsultujący lekarz myślał, że to żart. Diagnoza postawiona w szpitalu zaledwie kilka dni później to złamanie wymagające operacji. Wiadomo, że na lekarza różnie można trafic w tak dużej przychodni, ale to co nas spotkało to szok. Jak ma sobie poradzić ktoś bez wsparcia rodziny?