Hotel 'Start'

Z zewnątrz wygląda jak opuszczony szpital. Po wejściu nie ładny zapach a ogólnie hotel wyglądał jak z czasów PRL. Pokoje pomalowanie markerami, brudne i w nich zapach też był nie zaspecjalny. Jedyne 2 plusy to że w każdym pokoju jest prywatna łazienka i wokół hotelu jest pare sklepów. Łazienka troche brudna ale nie zaniedbana. Ja nie pojechał bym tam 2 raz. Nie polecam chyba że ktoś lubi taką atfosmere.

Nie wnikam, czy hotel zezwala na tak zwane streamy czy nie. Jeśli nie, to mimo wszystko obsługa mogłaby grzeczniej zareagować. Ale to co Ela dziś powiedziała (wierze, że to prawda), że recepjonista w sposób jawny krytykował związek Marka i Eli, bawił się psychologa i kazał Ele zostawić, gdyż według niego jest toksyczna dla Marka,to chyba nie wchodzi w zakres obowiązków recepcjonisty.

Największy błąd to podnajem lokali złodziejom!Fundusz sprawiedliwości, to fundusz w programie złodzieje+, czyli układ mafijny na swoim.

Bardzo przyjemne pokoje. Czysto, schludnie. Łóżka co prawda czasem trochę skrzypią, ale da się przeżyć :) Duzy ręcznik w cenie pokoju! Pani na recepcji bardzo miła, podczas 3 wizyty już poznała mnie i znajome po twarzy, co jest miłe ;) śniadanie w postaci szwedzkiego stołu, jak na taka cenę (50,00pln nocleg ze śniadaniem) bardzo smaczne. Jedyna sugestia to fajnie by było gdyby w łazience była jakaś półka na kosmetyczkę/ ubranie zwłaszcza w pokojach gdzie łazienka jest mniejsza ponieważ osobno jest toaleta.Daje 5 gwiazdek ponieważ oceniam stosunek jakości do ceny. Która jest bardzo dobra! Niesprawiedliwym byłoby postawienie mniej gwiazdek tylko dlatego ze sam hotel nie jest 5-gwiazdkowy.

PRL w pelnym wydaniu. W pokoju skrzypiace lozka i nic ponadto. Ale lazienka czysciutka. Brak nawet miejsca, by zjesc. To miejsce jest dobre tylko, zeby walnac w kime i zniknac. Ma dwie zalety - przemile recepcjonistki (pozdrawiam obie panie Magdy) i cene. W Krakowie nie znajdziecie nic taniej. No chyba ze multi-osobowe pokoje w hostelach. Za 4os pokoj 150 zl? Jak za darmo....

Trzy gwiazdki bo... Cena za dobę w tym standardzie to mocno wygórowana. Max to 60zl była by ok. 5 gwiazdek daje gdyż są ram ludzie co miesięcznie płacą w okolicy 500zl to tyle co mam do powiedzenia. W pokoju luzko szafka

nie polecam. zewnątrz wygląda jak szpital psychiatryczny, kontakty powyrywane ze ściany w łazience brudno w prysznicu jakieś czerwone plamy, wystrój jak za PRL, zasłony były brudne i straszne a okna nieszczelne. Ten kto uważa że jest wszystko w jak najlepszym porządku to musi mieć coś nie tak z głową. Pozdrawiam i nie polecam:))

Najgorszy hotel jaki widziałam. Nie wiem skąd się wzięły 2 gwiazdki. Pokoje są brudne, okna się ledwo trzymają, nie można ich zamknąć albo otworzyć, w dodatku są nieszczelne i okropnie brudne. W niektórych pokojach są robaki. Podsumowując miejsce nadaje się tylko do wyburzenia, nie polecam nikomu. Jedyny plus to miła obsługa

Jedyny plus tego miejsca to lokalizacja i miła obsługa recepcji. Reszta? Wystrój to głęboki PRL, pokoje nagrzewają się jak sauna za dnia, łóżka twarde jak kamień, brak jakichkolwiek udogodnień, rozpadające się windy.. a najgorsze? Śniadaniowe boxy. Dokupione śniadanie zamiast bufetu okazał się być reklamówka z 2 kajzerkami, jabłkiem, batonikiem i wodą.