PRL Club

W środku zimno jak na biegunie, ale nie wolno wejść w bluzie z kapturem :-) To chyba jakiś lokal 5 gwiazdkowy :-) No selekcja przy wejściu ;-) Czyli musisz zmarznac jak przeszedłes w bluzie z kapturem i jeszcze za to zapłacić 2 pln w szatni :-) Powodzenia!

Szanowni Państwo musicie zdawać sobie sprawę że w tym rynsztoku bramkarze są od podburzania i udawania ważniaków ale na pewno nie od obrony! Często są znajomymi tego agresywnego robiącego burdy marginesu uważającego się za cudo i nawet jeśli to Wy będziecie pokrzywdzeni to będą próbować Wam wmówić że Wy zachowujecie się także źle bo po tym jak dostaniecie od niezrównoważanych osób za nic i wyzwani nie stoicie cicho i się nie uśmiechacie. Na wieść o tym że dzwonicie po Policje usłyszycie: co Ty laska robisz po co dzwonisz po Policje hahaahaha

to SPELUŃSTWO powinni zamknąć! Chamskie nawalone niedowartościowane panienki, u boku bezmózgich agresywnych goryli. Tzw. OCHRONIARZE nie wiem skąd oni są wzięci często sami nie są stabilni emocjonalnie a już na ich pomoc w żadnym wypadku nie można liczyć!!! Wyprowadzą tych bezkonfliktowych,którzy do nich zwrócą się z pomocą hahah aby nie narażać się agresorom! SPELUNA SPELUNA I JESZCZE RAZ SPELUNA!!!!!

Nie można wchodzić w zajebistych czapkach obsługa bardzo miła jeszcze nikogo nie zabiła. Atmosfera za Stalina i Lenina bardzo miła.

Ciekawy wystrój wnętrza i sprawna obsługa na barze. Parkiet do potańczenia, zwłaszcza we wcześniejszych godzinach. Mały lokal, raczej dla fanów muzyki disco.

DJ bardzo słaby. Nazwa klubu myląca, w PRLu nie było techno. Lepszy klub techno jest 50 metrów obok. Proponuje nie zatrudniac pseudo DJ, to największy minus klubu.

Dj z dnia 15.02.2020 to totalna porażka. Szukał utworów na szybko w płytach cd, bo laptop mu się popsuł. Więcej nie odwiedzę tego klubu z tym Dj. YouTube zrobiłby lepszą imprez. Nie polecam. Technojebka przez całą noc

Miejsce pozostawiając wiele do ręcznia. Zaczynając od braku kontroli przy wejściu, co pozwala na wejście niepełnoletnich osób, brak ochrony imprezy, tluczone butelki na parkiecie proszą się o tragedię. Do tego bar znajdujący się zaraz przy parkiecie, nie można dogadać się przez to z barmanami. Wyposażenie apteczki jest również śmieszne, panie nie mają nawet plastra, nie wspominając o środkach dezynfelukacyh. Przy tym jak ciągle latają butelki, jest to minimalna konieczność! Ostatni punkt tej imprezy to muzyka, gro ludzi prosili DJ o zmianę muzyki i ciężkiego techno na lekkie disco polo, wiadomo że przy tym się bawi wokszosc ludzi. Natomiast Pan dalej swoje, były momenty że parkiet świecil pustka. Jeśli obsługa i ochrona zadba o bezpieczeństwo w lokalu to byc może jeszcze kiedyś tam wrócę....

Można wyskoczyć potańczyć , niestety trzeba uważać na swoje rzeczy , znajomym ukradli reklamówkę z rzeczami , a mnie marynarkę . Jednak marynarkę udało mi się odzyskać , ręce opadają co to ludziom się nie przyda . Jednej ze znajomych jakieś drewniane łyżki zginęły , wiec się zastanawiam na co je złodziej lub złodziejka wykorzysta ? Pewnie się tam jeszcze kiedyś wybiorę bo brakuje fajnych miejsc w Dabrowie , a tu tanie piwo i wstęp gratis , wiec na parkiecie tłum . Ps.Obsluga średnio miła i ciagle chodzą i sprzątają piwa , wiec gdyby ktoś sobie kupił i zostawił na później przy stoliku , to nie będzie :-) wiec trzeba wypić i dopiero na parkiet .