Swim Fitting- Fizjoterapia i badanie dla pływaków

Bardzo profesjonalna usługa. Badanie Swim Fitting to całkiem zaawansowany proces który sprawdza zawodnika pod różnymi aspektami. Po badaniu dostajemy szczegółowy raport pokazujący mocne i słabe strony - u mnie większość pokrywała się z moimi odczuciami. Na szczęście Paweł i Gosia nie zostawiają zawodników samych sobie i mamy kompletny zestaw ćwiczeń do wykonania w domu lub opcjonalnie na miejscu wraz ze wsparciem Gosi. Zdecydowanie polecam ekipę Feel IT Therapy - mi pomogli za każdym razem!

Swim Fitting został wykonany bardzo dokładnie i profesjonalnie. Cenne uwagi z badania przeniosły się na poprawę techniki i szybkości w wodzie. Polecam najmocniej zarówno dla doświadczonych pływaków, aby skontrolować postawę ciała i dzięki temu pływać jeszcze szybciej oraz dla początkujących, żeby od razu wiedzieć na co trzeba zwrócić szczególną uwagę. Feel It Therapy niezastąpione jak zwykle!

Profesjonaliści w każdym calu! Szczerze polecam...

W czasie badania można poczuć się jak profesjonalny sportowiec :) Prawie jak w laboratorium testowym formuły F1 ! noo może trochę popłynąłem teraz :) ale warto bo dzięki pomocy ekipy Feel it wiem teraz nad jakimi elementami w treningu na lądzie muszę pracować więcej aby skorygować istniejące deficyty w mobilności, sile itp.. Polecam !

Badanie Swim Fitting pozwalało mi zidentyfikować elementy do poprawy. Kilka miesięcy intensywnej pracy z Pawłem (w gabinecie i w domu) pozwoliło mi zdecydowanie poprawić wyniki na pływalni. Na 400 m kraulem czas spadł o około 20 sekund w przez pół roku (mimo przerw w dostępnie do pływalni ze względu na pandemię). Poza szybszym pływaniem nastąpiła także spora poprawa, jeżeli chodzi o kwestie, które były widoczne w codziennym funkcjonowaniu, szczególnie chodzi o mobilność.

Profesjonalne badanie, super ekipa. Polecam ;)

Na badanie swim fitting zdecydowałam się w jego pierwszej edycji po paru latach braku progresu pływackiego mimo wielu napływanych kilometrów, w tym pod okiem trenera. Badanie pokazało, jakie mam fizyczne ograniczenia, nie pozwalające na opanowanie prawidłowej techniki pływania. W moim przypadku to była przede wszystkim ograniczona ruchomość w barkach i parę innych drobiazgów. Po ustaleniu źródła problemu mogliśmy ułożyć z Pawłem i Gosią plan naprawczy, składający się z terapii manualnej, treningów mobilności oraz zadań domowych (przy okazji te ćwiczenia naprawiały na bieżąco rezultaty codziennego wielogodzinnego siedzenia przed komputerem). Różnicę na basenie odczułam już po paru miesiącach - elementy techniki kraula, które przez parę lat były dla mnie nie do zrobienia, tak że nawet Sebastian przestał mi zwracać uwagę na ich nieprawidłowe wykonywanie :-) - stawały się możliwe do zrealizowania. Tempo też się polepszyło, ale przede wszystkim przestałam czuć frustrację z braku postępów na treningach. Dzięki temu na luzie przepłynęłam 25 lipca 2019 trasę Gdynia-Hel-Gdynia w 15 godzin 34 minuty, poprawiając przy okazji swój czas na odcinku Gdynia-Hel na 7 godzin 9 minut, przy czym wizyta u Pawła kilka dni później zakończyła się komentarzem, że nie widać po moich mięśniach tych 36 km pływania. Po GHG skończyłam na razie z bardzo długim pływaniem, ale trochę pływam open water w zimnej wodzie