Lodowisko kryte MOSiR

Lodowisko spoko ale powinna być pilnowana kolejka, bo ludzie się wpychają i opowiadają że znajomy trzyma im kolejkę. Paranoja.. człowiek czeka godzinę i było 15 przed nami a jest 60... zacznijcie to pilnować

Fatalna organizacja, karteczka na wejściu wskazuje ze bilety kupuje się przy bramie, a karteczka przy bramie wskazuje że bilety kupuje się przy głównej kasie.Ludzi nie bylo duzo a zamiast łyżew 37 pan zaproponował 41 bo inne rozmiary sie pokończyły. Łyżwy mega tępe, zwróciliśmy je po jednym okrążeniu bo nie dało sie na tym jezdzic. Nie polecam

Polecam blisko fajna zabawa, jak zawsze przyjeżdżam to mało jest osób

Organizacja okropna, lodowisko mimo przerw wyjeżdżone. Nie polecam również wypożyczania łyżew - są nie naostrzone i nie przystosowane do jazdy na wyjeżdżonej powierzchni lodowiska, gdy podeszłam do obsługi powiedziano mi , że nie można ich ani wymienić, ani naostrzyć.

Lodowisko fajne jak się umie jeździć to frajda gwarantowania. Dobrze wyszorowana duża tafla daje możliwości i frajdę z jazdy.Zawsze kolejka do wejścia i sporo ludzi mówi sama za siebie

Kupujac bilet nikt nie poi formował mnie ani mojej rodziny żem można korzystać tylko z połowy lodowisak a 2 cześć byla wynajęta przez 10 i nych osób. Tłok b. duzy tłok zero organizacji. Prywatne lekcje powi ny mieć wytyczone indywidualne godziny jak nikt inny nie korzysta. 1 słowem nie dla mnie to płacić i ocierać się o innych ludzi

Dlaczego bilety na lodowisko są sprzedawane z drugiej strony? Dłużej się stoi w kolejce i na zimnym.Żeby wypożyczyć łyżwy trzeba obejść całe lodowisko.Szafki są na 2zł. Na kluczyk było o wiele lepiej mimo że były opaski bez kluczyka.Szafki mógłby być trochę większe.Szatnia mogłaby być większa. Gdy jest duży ruch to ciężko się przemieszczać.Dlaczego tak krótko jest ślizg? 1 h za krótko. Gdy się stoi i czeka na wejście to taka godzinka ucieka szybko, a potem jeszcze przerwa techniczna i się odechciewa jazdy.Wejście powinno być naliczane wraz z końcem przerwy technicznej. Możnaby tak zaprogramować te opaski.Te różowe opaski na lodowisko łatwo zgubić. Gdy były te turkusowe to były lepsze bo zapięło się jak zegarek i było dobrze.

Słaba organizacja, 15 minut przed zamknięciem trzeba opuścić lodowisko.

Dramat, wielkie tłumy niezależnie od godziny i niedziałające kasy samoobsługowe do wstępu na łyżwy