Szkoła Podstawowa nr 312 im. Ewy Szelburg-Zarembiny

Najlepszym rokiem w tej szkole była zerówka. Reszta do kosza. Nie wiem, skąd zdecydowana większość nauczycieli wzięła tytuły nauczycieli. Szkoła jest zdecydowanie za duża, tak samo jak ilość uczniów. Cieszę się, że ją skończyłem. Nie polecam, chyba, że chcesz zniszczyć sobie życie.

Nauczyciele tragiczni i ciągle zdenerwowani. Obiady twarde i talerze mokre. co 5 minut masz opierdol od nauczyciela lub sprzątaczki. dyskryminacja, kłótnie i potyczki słowne. Nauczyciele zastraszają wszystkich. Zamiast pomóc to ci mówią żebyś sam sobie poradził.

Nauczyciele obowiązkowo do zmiany jedna nauczycielka zwyzywała mnie przy innych obiady na stołówkach smakują jakby miały co najmniej tydzień widziałam także jak jedno dziecko śpieszyło się żeby kupić coś w sklepiku bo był zaraz dzwonek a jedna nauczycielka złapała to dziecko i zaczęła krzyczeć na cały korytarz nie polecam szkoły

Szkoła patologiczna. Będąc trans nie doświadczyłem prawie żadnego wsparcia dopóki psychiatra ich do tego nie zmusił. Zachowanie uczniów poniżej krytyki. Alkohol w męskim kiblu nie jest tak rzadki. Będąc trans kazali mi chodzić do kibla zgodnego z mojego płcią biologiczną bez żadnego wyraźnego powodu.

Nauczyciele nie reagują na nic uczeń złamał palce A pani nic nie zrobiła obiady niesmaczne

Uczenie się w tej szkoły było jednym z najbardziej przygnębiających doświadczeń edukacyjnych, jakie miałem w życiu. Wszystko, począwszy od nauczycieli, aż po stan toalet, świadczyło o niskim poziomie tej instytucji edukacyjnej.Zacznijmy od grona pedagogicznego. Byłem zszokowany ich kompletnym brakiem kompetencji. W wielu przypadkach nauczyciele nie wydawali się znać nawet podstawowych zagadnień związanych z prowadzonymi przez siebie przedmiotami. Ich podejście do nauczania było chaotyczne i niezorganizowane. Wielokrotnie mieli trudności z utrzymaniem dyscypliny w klasie i nie potrafili zainteresować uczniów materiałem, który przekazywali. Niektórzy nauczyciele wydawali się całkowicie niezainteresowani swoją pracą, co negatywnie wpływało na motywację uczniów.Jakość infrastruktury w tej szkole również pozostawiała wiele do życzenia. Toalety były w okropnym stanie. Nie tylko brakowało papieru toaletowego i mydła, ale również śmierdziało w nich nie do zniesienia. Były one tak zaniedbane, że po prostu trudno było skorzystać z nich w godziwych warunkach.Nie można również pominąć atmosfery panującej w szkole. Brakowało w niej poczucia wspólnoty i wsparcia. Zamiast promowania wzajemnego szacunku i zachęcania uczniów do rozwoju, nauczyciele często stosowali surowe i poniżające metody wychowawcze. Było to demotywujące i negatywnie wpływało na morale uczniów.Podsumowując, ta szkoła była jednym z najgorszych miejsc edukacji, jakie miałem okazję poznać. Brak kompetentnych nauczycieli, zaniedbana infrastruktura i toalety, oraz negatywna atmosfera sprawiły, że nauka była czystą męką. Wśród wszystkich instytucji edukacyjnych w Warszawie, gorąco odradzam wybór tej szkoły. Uczniowie zasługują na lepsze warunki do nauki i rozwijania swoich umiejętności.

Chodzilem do tej szkoły i powiem szczerze że nie jest najlepsza. Nauczyciele niektórzy są niefajni, w toaletach męskich ciągle sie coś dzieje i bardzo dużo ludzi jest. nie polecam

Szkoła ogólnie słaba. Są nauczyciele co się denerwują bez powodu. Atmosfera jest 0/10, dużo patologicznych dzieci. Rada pedagogiczna zamiata wszystko pod dywan. Nie poszedł bym 2 raz do tej szkoły. 1 gwazdka bo super nauczycielka z chemii.

Jest ok. Spoko ziomki, dużo ludzi, sklepik, automat. Da się żyć. Na minus niektórzy nauczyciele.

Nauczyciele ciągle się do czegoś przyczepiają nie mówiąc o pani od matematyki która wstawiła ucznioi uwage za trzymanie telefonu w kieszeniu. Obiady nie są wyśmienite ani dobre. Szkoła nie jest zaniedbana, wielki szacunek dla pań sprzątających za cierpliwość dla uczniów ktorzy robią więcej bałaganiu niż pożytku. Każdy nauczyciel zastrasza dzieci mówiąc że pojdzie do dyrekcji. Nauczyciele sami czasami nie wiedzą o co chodzi podczas wyjaśniania sytuacji np. bijatyka. Kiedy kolega mnie pobił w szkole to nie zareagowano w dobrym czasie. Tragedia